Rażąca zemsta nowej władzy to wstęp do majdanu w Polsce. Część wyborców nowej władzy rząda krwi. Rozsądek nakazuje powiedzieć: ale co z tego?
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 w Art. 139. mówi:
Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu.
Obecnie mamy więc sytuację, że wszelkie wątpliwości prawne działają na niekorzyść oskarżonego. To charakteryzuje systemy totalitarne.
Natomiast Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że:
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że prawo łaski – o którym mowa w art. 139 Konstytucji – jest prerogatywą prezydencką wynikającą z art. 144 ust. 3 pkt 18 Konstytucji. Podkreślił, że należy rozróżniać dwa pojęcia: pojemniejsze znaczeniowo „prawo łaski” oraz węższe − „ułaskawienie”. Drugie pojęcie odnosi się tylko do osób prawomocnie skazanych, w pierwszym zaś, obok całkowitego albo częściowego darowania kary (także złagodzenia jej rygorów), mieści się również akt abolicji indywidualnej, polegający na zakazie wszczęcia postępowania wobec określonej osoby albo na wstrzymaniu i umorzeniu postępowania już wszczętego. Brzmienie art. 139 Konstytucji wskazuje wprost, iż Prezydent może skorzystać z prawa łaski, w tym także dokonać aktu abolicji indywidualnej. Nie można tu mówić o „domniemaniu kompetencji” Prezydenta w zakresie stosowania abolicji indywidualnej, bo wynika ona wprost z posłużenia się przez ustrojodawcę najogólniejszą możliwą formułą.
(...)
Postanowienie konstytucyjne wyklucza jedynie możliwość zastosowania prawa łaski wobec osób skazanych przez Trybunał Stanu
Źródło: https://trybunal.gov.pl/postepowanie-i-orzeczenia/komunikaty-prasowe/komunikaty-po/art/10248-wykladnia-pojec-konstytucyjnych-dokonywana-przez-sad-najwyzszy-i-naczelny-sad-administracyjny
Podsumowując, Konstytucja jest tu bardzo ogólna i daje możliwość prawa łaski, tak jak za właściwe uznaje to Prezydent RP.
Co więcej, Trybunał Konstytucyjny ustalił, że:
Trybunał nie podzielił stanowiska, że abolicja indywidualna narusza zasadę trójpodziału władz oraz zasadę prawa do sądu. Prezydent nie sprawuje bowiem wymiaru sprawiedliwości, nie ustala prawdy, winy ani kary. Skorzystanie z prawa łaski nie stanowi więc ingerencji we władzę sądowniczą.
Sędzia Piotr Mirek uważa:
- Prawo łaski może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu.
Uważać, to sobie pan sędzia może. Pytam, czy prawo tego zakazuje?
Komentarz:
Tymczasem wszyscy zapominają, czego dotyczy sprawa Kamińskiego i Wąsika.
Chodzi o to, że dokumenty legalizacyjne, którymi posługiwało się CBA podczas akcji w ministerstwie rolnictwa w 2007, (jak dowody osobiste, by ukryć tożsamość funkcjonariuszy) nie były odnotowywane w rejestrach, co odkryła ABW podczas niszczenia dokumentów. CBA zapewne nie podkładałoby się dla swoich wrogów, więc doszło do braku ostrożności.
W prawie istnieje coś takiego, jak „sprawa wyższego rzędu”. To naprawdę nie było ciężkie przestępstwo, a tylko niedopatrzenie. Obecnemu rządowi chodzi tylko o zemstę polityczną i tyle. To zwykły paskudny odwet i tyle.
Inne tematy w dziale Polityka