Romuald Kałwa Romuald Kałwa
241
BLOG

Janusz Korwin-Mikke zakłada nową partię - KORWIN

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Polityka Obserwuj notkę 3
To Jerzy Urban wypromował Janusza Korwina-Mikke

Janusz Korwin-Mikke, zakłada nową partię polityczną, której, jak na narcyza bezkrytycznego wobec siebie przystało, da nazwę KORWIN. To już drugie ugrupowanie lidera i popularyzatora myśli wolnościowej w Polsce o tej nazwie.

Wszystko przez to, że startując z Konfederacji nie uzyskał mandatu posła oraz, że za skandaliczne wypowiedzi o seksie z dziećmi i odebraniu praw wyborczym kobietom został usunięty z Rady Liderów. Co więcej, Nowa Nadzieja, której przywódcą jest Sławomir Mentzen, poinformowała, że już nie będzie startował z jej list. 

Nowa partia będzie startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Celem zapewne jest zemsta na Konfederacji. Oczywiste jest, że zapatrzeni w Korwina jak w bóstwo bezkrytyczni działacze, za nim pójdą. Planem Korwina-Mikke jest również wchłoięcie Konfederacji Korony Polskiej, co widać po przychylnych Grzegorzowi Braunowi i jego formacji komentarzach wodza na portalu X - Twitterze. 

Należy przypomnieć, że Janusz Korwin-Mikke zawsze szkodził przed każdymi wyborami inicjatywom politycznym w których brał udział. Co wielu zapomina, wchodził w relacje z Platformą Obywatelską. 

Każdy, kto sprzeciwia się głupotom Korwina-Mikke, staje się "wrogiem idei wolnościowej". Można sądzić, że typowy demon kłótliwości na polskiej prawicy, rozwalajacy wszelkie inicjatywy, ale sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy nieco bardziej przyjrzeć się jego postaci. 

To Jerzy Urban wypromował Janusza Korwina-Mikke 

Jerzy Urban, obrzydliwa postać, wciąż jest dla Janusza Korwina-Mikke człowiekiem „świętej pamięci”. Trzeba przyznać, że Janusz Korwin-Mikke z wiekiem robi się postacią coraz bardziej obrzydliwą. Wielu się zastanawia, gdzie należy szukać genezy jego wypowiedzi i działań – wszelkich „kontrowersji” czyli zaplanowanej metody robienia, skądinąd, inteligentnego cyrku. Szkoda, że rozwiązanie znalazło się tak późno, gdy krul kończy polityczną karierę.

„Pod koniec lat 80-tych, kiedy Urban został szefem Radiokomitetu i Telewizji, to polecił Korwin-Mikkego na złość Solidarności dawać do telewizji tak często, jak się da, i w tym momencie Janusz Korwin-Mikke zaczął tworzyć, można powiedzieć, swoje środowisko, swoich zwolenników, ludzi, którzy go popierali, bo go słuchali w telewizji. To na złość Solidarności, a to Urban paradoksalnie zrobił, dlatego te, dziś, wypowiedzi ze strony Korwin-Mikkego ciepłe o Urbanie z tego wynikają, ale też bardziej mnie żenują niż ciekawią”.

Powiedział redaktor Leszek Szymowski w 14:45 filmu: „Przykra prawda o Jerzym Urbanie. Komunistyczny propagandzista w III RP był specjalistą od etyki „https://www.youtube.com/watch?v=AMvt4Jj7aZw

image


Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka