Amerykańskie i europejskie służby przewidują atak Rosji na Polskę, który może odbyć się za 4 lata. W życiu jest tak, że trzeba być gotowym na najgorsze scenariusze.
Putin jest nieobliczalny, więc atak Rosji jest możliwy. Z pewnością Rosja nie zaatakuje najpierw państw bałtyckich. Wiadomo, że Polska ruszy wówczas do obrony tych państw. Jeśli Rosja zaatakuje Polskę, to państwa bałtyckie nam nie pomogą. Ukraina również nie pomoże Polsce.
Należy przypomnieć, że były minister obrony Siemoniak, w październiku 2023 r., obsadzany ponownie w roli ministra obrony mówił, że Polska nie ma potencjału demograficznego do powstania 300 tysięcznej armii. Mówił, oczywiście, że wydatki powinny być bardziej racjonalne, większa, bo kilkusettysięczna rezerwa, to czuje się, że są to takie trele-morele.
Dlaczego? Pomijając powody, dlaczego Polska dokonuje zbrojeń za granicą, możliwe jest, że rząd zrezygnuje z części umów zbrojeniowych zawartych z Koreą Południową.
Donald Tusk przecież powiedział:
"Istotna część zakupów koreańskich miała być finansowana przez kredyt, którego miała udzielić Korea (...) W finale okazało się, że doszło do nieporozumienia i nie ma kredytu koreańskiego".
Nie chcę zrzucać na nikogo winy. Nie wiem, kto kogo wprowadził w błąd, minister Błaszczak, czy Koreańczycy się wycofali”.
Z wypowiedzi ministra Błaszczaka wynika, że kredy w Korei jeszcze nie był załatwiony.
Co ważne, agencja informacyjna Reuters w tekście z 27 grudnia pt.: South Korean loan for Poland arms deal does not exist, says PM pisze:
Jednak, co umyka w debacie na temat kredytu w Korei „Financial Times” doniósł, że Seul obawia się, że zmiana rządu w połączeniu z brakiem funduszy może zagrozić niektórym transakcjom.
Na początku grudnia marszałek polskiego parlamentu powiedział, że nowy rząd może unieważnić umowy podpisane przez nacjonalistyczną partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) po utracie przez nią większości w wyborach 15 października.
Jednak Tusk mówił już wcześniej, że Polska będzie honorować podpisane kontrakty zbrojeniowe.
Urzędnik południowokoreańskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział we wtorek agencji prasowej Yonhap, że Seul konsultuje się z Warszawą, aby upewnić się, że kontrakty zostaną zrealizowane.
Źródło: https://www.reuters.com/world/south-korean-loan-poland-arms-deal-does-not-exist-says-pm-2023-12-27/
To prawda, że koreańskie banki nie mają pieniędzy. Prawdą jest, że marszałek Hołownia tak powiedział, głównie o 14 dniowym rządzie Morawieckiego, ale...
Urzędnik koreańskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział we wtorek agencji prasowej Yonhap, że Seul konsultuje się z Warszawą, aby upewnić się, że kontrakty zostaną zrealizowane.
"We have not heard of anything related to the defense contracts with Poland that has made any impact or influence," the official said. (Reuters) - „Nie słyszeliśmy o niczym związanym z kontraktami obronnymi z Polską, co wywarłoby jakikolwiek impakt lub wpływ” – powiedział urzędnik. (Reuters).
Źródło: „TheKoreaTimes” „Korean loan for Poland arms deal does not exist: Polish PM” Posted : 2023-12-28 09:56: https://www.koreatimes.co.kr/www/world/2023/12/501_365911.html
Dlatego mam prawo sądzić, że to Donaldowi Tuskowi zależy, aby pokazać porażkę Błaszczaka i ochłodzić współpracę z Koreą. To taka zemsta za francuskie helikoptery, z których zakupów zrezygnował ówczesny minister obrony A. Macierewicz.
Tusk nie zapomina i nie wybacza. Taka POdła zmiana.
Inne tematy w dziale Rozmaitości