Amnesty International Polska na swoich stronach opublikowała raport pisany feministyczno-genderową obrzydliwą nowomową:
„Jak poinformowała Amnesty International Hanna Milewska-Wilk, specjalistka ds. mieszkalnictwa z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów, według jej szacunków, ok. 200 tys. mieszkań może być obecnie wynajmowanych przez uchodźców i uchodźczynie z Ukrainy na zasadach rynkowych, głownie w dużych miastach. “Są to ostrożne szacunki, liczba może być większa, raczej nie jest mniejsza. Nie wliczają się tutaj miejsca pobytu zbiorowego, zakwaterowania pracowników, mieszkania użyczone i lokale niemieszkalne (tymczasowe itp.)” – mówi. Na dzień 15 maja 2023 r. uchodźców i uchodźczyń z numerem PESEL UKR było w Polsce niemal 990 tys. Oznacza to, że nie wszystkim, którzy uciekli przed rosyjską agresją, udało się wynająć mieszkania”.
https://www.amnesty.org.pl/wp-content/uploads/2023/05/raport_mieszkalnictwo.pdf
Wielu Ukraińców mieszka po kilka osób w jednym mieszkaniu, są to rodziny, czy pracownicy – de facto uchodźcy ekonomiczni, czy ci, którzy uciekli przed wojną. Amnesty International idzie jednak drogą antypolskiego paszkwilanta prof. Jana Grabowskiego. Zamiast dobrze wyjaśnić sprawę, formułuje bezpodstawne oskarżenia. Otóż wielu Polakom również nie udaje się wynająć mieszkania. Bo nie mają pieniędzy.
Amnesty International zachowuje się podle również z innego powodu pisząc:
„Antyukraińska propaganda szerzy się w Internecie. Rząd ma obowiązek na nią reagować”
„Pojawianie się i rozpowszechnianie w polskiej części Internetu fałszywych informacji i mowy nienawiści względem uchodźców_czyń z Ukrainy niesie ze sobą potencjalne zagrożenie dla osób, które szukają schronienia w Polsce”.
„Stowarzyszenie „Nigdy Więcej”, we współpracy z firmą SentiOne, podaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w polskiej przestrzeni internetowej pojawiło się niemal 400 tys. antyukraińskich wypowiedzi, które miały ok. 550 mln odsłon. Według Stowarzyszenia najpopularniejsze hasła o ksenofobicznym charakterze, pojawiające się w Internecie, to „ukrainizacja” i powiązany z nią hasztag „#stopukrainizacjiPolski”, „banderowcy”, „banderyzm” i „banderyzacja” oraz „Ukropol”/„Ukrpol” („ukropol” to teoria spiskowa, zgodnie z którą Ukraińcy_ki będą „rządzić Polską zamiast Polaków_ek”)”.
Źródło: https://www.amnesty.org.pl/antyukrainska-propaganda-szerzy-sie-w-internecie-rzad-ma-obowiazek-reagowac/
Możecie nienawidzić nas, pamiętających o ukraińskich zbrodniach, ale my nie odpuścimy. Im bardziej będziecie nas obrażać, tym będziemy bardziej aktywni. Postawa ludzi, którzy bronią, ignorują, lub bagatelizują zbrodnie ukraińskie na Polakach, jest podła. Będziemy Wam to przypominać.
Tak, Rosja jest bandyckim krajem, który obecnie morduje ludzi, morduje Ukraińców. Ale ten naród nienawidzi Polaków. Nie ma nic złego w tym, aby rządać od Ukraińców ekshumacji i radykalne zakończenie z banderyzmem. Jednak pisząc te zdannia nadal będę uważany przez bezkrytycznych zwolenników Ukraińców za śmiecia. Z wzajemnością. Da mnie taka postawa jest godna politycznych kukoldów - masochostów czerpiacych satysfakcjęz tego, że ktoś współżyje z ich żoną. To godna pogardy uległość. Albo zaplanowania akcja niszczenia polskiej godności.
Na wschodzie walczy dwóch naszych śmiertelnych wrogów. Osłabienie jednego kosztem wzmcnienia słabszego jest w interesie Polski. Nic poza tym. Słaba Rosja i słaba Ukraina jest w polskim interesie.
Bo co, jak będziemy mówić o Banderze, to Ukraińcy przestaną walczyć z ruskimi? Proszę nie być naiwnym.Tak jak nazizm i bolszewizm były odmianami socjalizmu, tak przymykanie oka na gloryfikację UPA, to zapowiedź nowej politycnzo-poprawnej (komunistycznej) anihilacji Polski.
Do bezkrytycznych zwolenników politycznych postaw Ukraińców: zobaczycie, jak Wam podziękują za bezmyślne kukoldzkie oddanie... Oby nie nożem i siekierą.
Swoją drogą, jak bardzo trzeba nienawidzić Polski, by pamiętających o zbrodniach na Wschodzie, żądających prawdy o ludobójstwie, zbudowania relacji z Ukrainą na prawdzie, nazywać ruskimi agentami. Przecież to trwa od wielu lat, długo wcześniej przed ruską agresją na Ukrainę.
Badaczka Agnieszka Płonka przypomina myśl Sun Tzu: „Do prowadzenia wojny nie trzeba ani jednego wystrzału. Wystarczy infiltrować wszystkie instytucje, które mają znaczenie dla kultury. Należy uczyć mieszkańców atakowanego kraju, aby ze wstydem patrzyli na wartości, które budują tożsamość ich społeczeństwa, by eskalowano konflikty pomiędzy różnymi grupami w tym społeczeństwie, aby prawiono, że młode pokolenie będzie płytkie, że nie będzie się interesowało prawdziwymi wartościami, żeby sprawiono, że ludzie będą się wstydzili własnego pochodzenia, wstydzili tego, że pochodzą z tego kraju”.
Tolerancja zła jest złem, tolerancja banderyzmu, to współuczestnictwo w zbrodni.
Ps.
Organizacja ,,Nigdy Więcej", znana z przyznania hucznej nagrody Antyfaszysta Roku... czarnoskóremu Simonowi Molowi, który niedługo później zapisał się w historii Polski jako ten który świadomie zarażał puszczalskie Polki HIVem - złożyła donos na najlepszego aktualnie sędziego na świecie, Szymona Marciniaka.
Powód - zgodził się wziąć udział w wydarzeniu organizowanym przez Mentzena z Konfederacji. Są żądania, żeby odsunąć go od prowadzenia finału Ligi Mistrzów za kilka dni.
Źródło: https://www.facebook.com/photo?fbid=807821744035038&set=a.372876107529606
Ps. Niniejszy tekst nie ma zamiaru kogokolwiek obrazić. A zresztą, chrzanić uczucia tolerancyjnych dla banderyzmu!
"Wesołe wiadomości" znalazł, przedstawił i skomentował: Romuald Kałwa
Inne tematy w dziale Społeczeństwo