W Polsce żyjemy w kulturze matriarchatu, która ubóstwa kobiety. Do Fałszywej wizji świata przyczynia się również Kościół Katolicki, który nie widzi obecnego zepsucia kobiet, ich demoralizacji, czy hipergamii.
Jednak z polskich mężczyzn próbuje się zrobić męczenników:
- „Kiedyś biskup siedlecki zorganizował kongres pod hasłem: „Ojciec pilnie poszukiwany”. Bo za dużo jest synusiów, kochanków i niedojrzałych obiboków, a za mało ojców, mężów, prawdziwych mężczyzn” – pisze na swoim blogu o. Leon posługując się głupkowatymi stereotypami. Reasuując myśl facetów w sutannach i habitach: bądź mężczyzną, zostań kukoldem.
Mediana zarobków w Polsce – połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała (dane z lipca 2021) do około 2919,54 zł netto, czyli „na rękę”. Dlaczego Kościół i jego przedstawiciele milczą, że zachodnie koncerny, płacą pracownikom marketów (ale dzieje się to i w innych firmach) 3 x mniej niż w. Niemczech, przy wyższych cenach w Polsce?! Jak za taką dziadowską pensję utrzymać rodzinę, kupić mieszkanie, zapewnić godny byt? A jak zarabiasz mniej, to jesteś maminsynkiem, obibokiem, i inne pier....nie.
Dlaczego Kościół milczy, że polscy pracownicy żyją często na dziadowskim poziomie, co uniemożliwia normalne życie i zmusza do emigracji? No niestety, szanowany zakonnik gada bzdury.
Ale jest jeszcze męski instynkt - bycie kukoldem
Tymczasem coraz więcej polskich mężczyzn ma gdzieś takie wjeżdżanie na ambicję. Nie chcą wychowywać np. cudzych dzieci, czy wiązać się z puszczalskimi i niemoralnymi kobietami. W dodatku prawo rozwodowe stoi po stronie kobiet.
„Dzięki” fałszywym zarzutom kobiety o przemoc domową, mężczyzna bez słowa i dowodów może być wyrzucony ze swojego domu. Prawo rozwodowe i sądy zawsze stoją po stronie kobiety, ograniczając ojcu m.in. kontakty z dziećmi. Małżeństwo mężczyznom się po prostu nie opłaca, a kościół rozpowszechnia fałszywe wyobrażenie związku mężczyzny z kobietą.
Wielu młodych mężczyzn czuje się oszukanych przez rodzinę, społeczeństwo i Kościół Katolicki, właśnie przez budowane matrixowych wizji świata. Tymczasem polscy mężczyźni się budzą i maja w nosie takie podejście.
A polscy mężczyźni w większości nie są kukoldami. Żaden normalny facet nie będzie chciał się wiązać z puszczalską zdzirą, byłą prostytutką, czy sex workerką, jak to modnie sie teraz mówi.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo