„Nergal” – Adam Darski, znany szerzej jako chłopak i były chłopak Dody, na obrazie Matki Boskiej umieścił buta w którym znajdowała się jego noga. Zdarzenie miało miejsce we wrześniu 2019 r. Wierni w tej sprawie złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa obrazy uczyć religijnych.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wymierzył mu karę 3,5 tys. złotych grzywny, a 18 sierpnia 2021 r. ten sam sąd umorzył sprawę, uniewinniając celebrytę od zarzucanych mu czynów.
Szanowni Państwo, czy Nergal (według mitów, to jeden z groźniejszych demonów zamieszkujących piekło) naprawdę jest w stanie Was obrazić?
Jako chrześcijanin – katolik, mam w du..e co robi Nergal, ze swoją rozpaczliwą próbą zwrócenia na siebie uwagi. Jakby był taki odważny, to zaatakowałby islam. A on? Cham, ordynus, stajenny, który kierowcy z ubera buty pod głowę podtyka. A tak muzyka przestała się rozwijać od 20 lat. Świat idzie do przodu, a death metal stoi w miejscu.
Czy naprawdę wystarczy zrobić kupę, żebyśmy - chrześcijanie - się oburzali? Darcie Biblii w obecnych czasach jest symbolem tchórzostwa. Rozumiem ludzi, którzy chcą temu mentalnemu brzydalowi dokuczyć, ukarać, ale tak się go nie nawróci - w ten sposód staje się on tylko jeszcze bardziej popularny – prości ludzie będą przekornie, aby „dokopać” kościołowi, wchodzić na jego bluźnierczą (mam ją w przysłowiowej "d") stronę i choćby tylko udawać, że słuchają jego muzyki – kiczowatej kakofonii. Dzisiejszy death metal to kicz, jak techno albo muzyka country. "Def", bo tak sie to kiedyś wymawiało - a ta muzyka miała wolne tempa - nie rozwija się już od 20 lat.
O Biblii, nawet w znaczeniu ateistycznym, ale kulturowym, antropologicznym, mówi dr Jordan Peterson, polecam posłuchać jego „Cyklu biblijnego”. To jest wyższy poziom zrozumienia świata, nie dla półgłówków, którzy wszędzie gdzie mogą, podpisują się trzema szóstkami. Tak swoją drogą, Bilbia, nawet dla ateistów, to "księga poznania człowieka" - J. P. - źródło wiedzy na temat ludzkiego postrzegania rzeczywistości.
A tak swoją drogą, to wokaliści „piosenek” metalowych o satanistycznych tekstach, nawet ci, którzy robią to dla przysłowiowych „jaj”, po swoje śmierci idą do piekła, czy do nieba? W ogóle ten Nergal, (śmiał się podobno z niepełnosprawnych), to jakiś incel i mizogin. Marii - Matki Boskiej - się boi? No bo często przyczyną agresji jest strach.
Przecież ci wszyscy ludzie ze świata artystycznego plujący na symbole religijne, to jacyś frustraci, którzy tak naprawdę nie mogą żyć bez chrześcijaństa - katolicyzmu. Potrzebują wroga, jak sadyści słabeusza w szkole, dzięki któremu ich prymitywne zwierzęce instynkty, znajdą ujście.
Satanista napisał: - w polsce opresyjna religia jest katolicyzm nie islam i to symbol tej religii został (słusznie) zdeptany
Odpowiedziałem: - zgadza sie, religia to opresja - my chrześcijanie jesteśmy opresyjni - aby człowiek nie zachowywał się jak bestia, małpa, zwierzę.
Satanista: - Jak słabym musi być człowiek żeby bez religii zmieniać się w zwierzę? Swoją drogą widząc donsienia z wydarzeń religijnych mam wrażenie, że lemingi to najmniej obraźliwe określenie jakie przychodzi mi do głowy
Tekst Premium dla cierpliwych:
Odpowiem tu wszystkim nienawidzącym chrześcijaństwa:
Anton Szandor LaVey, twóca tzw. Biblii Szatana napisał, że człowiek jest nawet gorszy od zwierzęcia.
Wszystkie systemy, którym brak było zewnętrznej - boskiej, transcendentalnej kontroli, jak materialistyczny komuznim czy okultystyczny nazim, powodowały, że władzę przejmowały bezwzględne zwierzęta - humanoidalne istoty będącę dowodem na pochodzenie człowieka od małpy, albo jeszcze niższych zwierząt. I co zabawne i smutne zarazem - istoty te czuły się lepsze od cywilizownych ludzi.
Chrześcijaństwo walczy ze zwierzęciem w człowieku, prymtywnnym doborem naturalnym (który nie działa, bo rodizliby się sami supermeni, a jestesmy słabsi fizycznie niż przodkowie i ciagle chorujemy) agresją, mordem, rabunkiem. Chrześcijaństwo daje ludziom wolność.
Czarny zakon SS, czy Karol Marks - oni wszyscy atakowali chrześcijaństwo. Marks pisał np. satanistyczne wiersze. Jego ojciec przyłapał go na oddawaniu czci Szatanowi. W czasie studiów Karol Marks pisał satanistyczne wiersze, np. poemat OULANEM, który ma być anagramem świętego słowa „Emanuel” – „Bóg z nami”:
On uderza pałeczką i daje mi znak
a ja, z coraz większą pewnością
tańczę taniec śmierci.
I oto są także Oulanem! Oulanem!
To słowo rozbrzmiewa jak śmierć,
po czym przedłuża się aż do wygaśnięcia.
Zatrzymaj się! Ja go trzymam!
I oto wznosi się wtedy z mego umysłu,
Jasne, jak powietrze, spojone, jak moje kości.
Lecz ja mam siłę gnieść was moimi ramionami
i miażdżyć was (ludzkość),
z siłą huraganu, podczas gdy nam wspólnie
otwiera się przepaść rozwarta w ciemnościach.
Zatoniecie aż do głębin,
A ja pójdę z wami śmiejąc się.
* * *
Tak więc Bóg wydarł mi moje wszystko,
w nieszczęściach, ciosach losu.
Te wszystkie jego światy
rozwiały się bez nadziei powrotu.
I nie zostaje mi nic od tej pory, jak tylko zemsta.
Chcę sobie zbudować tron na wysokościach.
Jego szczyt będzie lodowaty i gigantyczny.
Jego wałem ochronnym będzie obłąkańczy strach,
jako szczyt najczarniejszej agonii.
A kto podniesie na ów tron swój zdrowy wzrok,
odwróci się od niego blady i milczący jak śmierć.
Wpadnie w pazury ślepej, dreszczem przejmującej
śmiertelności, aby jego szczęście znalazło grób.
LE MENESTREL (fragment):
Wyziewy piekielne pochodzą od mego mózgu
I napełniają go aż ja staję się szalony.
Aż moje serce staje się zupełnie zmienione.
Patrz na tę szpadę,
Książę ciemności sprzedał mi ją.
(„Oulanem” to „anagram świętego słowa „Emanuel” – „Bóg z nami”, biblijnego imienia Jezusa” – czytamy na Biblionetka.pl https://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=73625)
Inne tematy w dziale Kultura
