Ostatnie wypowiedzi Putina o Polsce pokazują, jakim wielkim prymitywem moralnym i umysłowym znany na całym świecie arogant, prezydent Rosji., który wierzga, jakby topiła się jego niechlubna i wstydliwa kariera. Putin zachowuje się jak typowy cham, jak stajenny. Ktoś może powiedzieć, ze Rosja ma 10 000 głowic atomowych. Tylko, że taki sam prestiż, jak prestiż gangstera z karabinem maszynowym.
Znieważanie Polaki i prawdy historycznej przez tego prostaka przybiera tak groteskowe oblicze, że nawet nasi „przyjaciele” zabierają głos w tej sprawie:
Ambasador Francji Frédéric Billet:
- Czyż trzeba przypominać o skutkach dla Polski: zniszczony kraj, podzielony pomiędzy III Rzeszą a ZSRR, 6 milionów zabitych Polaków, w tym 3 miliony Żydów.
Ambasador Niemiec Rolf Nikel:
- Stanowisko rządu federalnego jest jasne: Pakt Ribbentrop-Mołotow służył przygotowaniu zbrodniczej wojny napastniczej hitlerowskich Niemiec przeciw Polsce. ZSRR wspólnie z Niemcami uczestniczył w tym brutalnym podziale Polski.
Ambasador USA Georgette Mosbacher:
- Drogi Prezydencie Putin, to Hitler i Stalin zmówili się, aby rozpocząć II wojnę światową. To jest fakt. Polska była ofiarą tego okropnego konfliktu / Dear President Putin, Hitler and Stalin colluded to start WWII. That is a fact. Poland was a victim of this horrible conflict.
Polityka Rosji to splugawić, zniszczyć, zdeptać, i żądać za to podziękowań. Myślę, że świat zachodni coraz bardziej boi się, że Rosja naprawdę dąży do wojny, a atakowana Polska nie zachowa się tak, jak Ukraina na Krymie, co mogłoby rozpętać burzę gorszą niż II wojnę światową – wojnę atomową.
Władze Rosyjskie zirytowały nawet sympatyzujących z nimi Czechów.
Milczy ambasada Izraela i dlaczego mnie to nie dziwi
Parę dni temu pisałem, że Putin w szkalowaniu Polski i Polaków musi otrzymywać specyficzne wsparcie. Skoro w sprawie kłamstw o przyczynach wybuchu II wojny światowej milczy ambasada Izraela, a przedstawienie Polski w rocznicę wybuchu, jako ofiary wojny, było nazywaniem przez izraelską opinie publiczną pisaniem przez Polskę historii na nowo, to znaczy, że Izrael i jego władze w szkalowaniu Putina ma swój cel i współudział. Przecież Binjamin Netanjahu* często spotyka się z Putinem. Łączy ich jedno – obrażanie Polski zapowiadające chęć jej złupienia, podporządkowania, zniewolenia. Nic nie dzieje się bez przyczyny. I obaj są zbrodniarzami wojennymi, mającymi krew niewinnych na rękach.
Polacy trzeciego sortu, czyli hitlerowski crème de la Kreml
Sytuacja ta jest papierkiem lakmusowym, kto naprawdę stoi po stronie Polski. Wykorzystywanie ataków Rosji na Polskę w polskiej polityce, pokazuje, kto, gdy tylko nadarzy się taka okazja, zdradzi Polskę przy najbliższej okazji. Ataki Putina na Polskę ma ją bardzo konkretny cel. Jednak wielu „Polakom” to nie przeszkadza.
„Why Vladimir Putin is angry at Poland”- Dlaczego Władimir Putin jest zły na Polskę?
BBC News w tekście o powyższym tytule pisze:
„Krytyka Władimira Putina wobec Polski wynika z rezolucji Parlamentu Europejskiego, która obwinia zarówno Związek Radziecki, jak i nazistowskie Niemcy o wybuch drugiej wojny światowej. (...). Ale dlaczego Putina rozgniewały oskarżenia przeciwko krajowi - Związkowi Radzieckiemu - który już nie istnieje?”
Z artykułu w BBC wynika, że "zwycięstwo ZSRR w drugiej wojnie światowej jest jednym z najbardziej czczonych filarów państwowej ideologii i przez ponad 70 lat wciąż rocznica ta jest obchodzona z wielką fanfarą każdego roku, co Putinowi pomaga uzasadniać siebie i swoją ekspansjonistyczną politykę zagraniczną, jako następca imperium sowieckiego i gwaranta rosyjskiej potęgi. Tak więc Kreml postrzega krytykę tego, co znane jest w Rosji jako "wielkie zwycięstwo", jako atak na siebie".
Czyli prawda historyczna stanowi atak na imperialne plany rosyjskich elit. Prawda stanowi przeszkodę w rosyjskim kłamstwie i ma służyć budowania imperium, czytaj: zniewalaniu innych narodów, w czym główną przeszkodę stanowi Polska.
Tymczasem ZSRR uczestniczył w nazistowskich zbrodniach na Polakach, a Polska wciąż liczy straty po II wojnie światowej. Tymczasem przewodniczący rosyjskiego parlamentu Wiaczesław Wołodin dziękował Putinowi i bezczelnie zażądał przeprosin od Polski!
Nienawiść polityków rosyjskich, stanowi przykład najstraszniejszej, najprymitywniejszej, najbardziej zbydlęconej odmianie nienawiści: nienawiści bez powodu. I ta frustracja, że wykształconym ludziom Rosja nie imponuje. Jeszcze niedawno naiwnie myślałem, że z Rosją da się dogadać. Tymczasem człowiek cywilizowany nigdy nie nawiąże porozumienia z jaskiniowcami.
Inne tematy w dziale Polityka