Wczoraj Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji, W. Putina. Była główna prokurator MTK dla byłej Jugosławii i dla Rwandy Carla Del Ponte, ogłosiła, że jak tylko Putin postawi stopę poza granicami Rosji to zostanie aresztowany*. No i postawił dzisiaj na Krymie, a to przecież nie Rosja, tak samo jak Donbas czy Ługańsk. Co będzie jak W. Putin postanowi udać się np do Chin? Albo do Turcji?
Tak czy owak, w Brukseli ani w Berlinie się nie pokaże, to pewne. Nic dziwnego, że pierwsza блядь MSZ Rosji, Marija Zacharowa,
malująca sobie usta na czerwono, zapewne, aby odwrócić uwagę od swojej wyjątkowej urody, oznajmiła, że "Rosja jest gotowa na propozycje krajów zachodnich i Ukrainy w sprawie dyplomatycznego uregulowania konfliktu, ale osiągnięcie rozwiązania konfliktu jest możliwe tylko poprzez zniesienie wszelkich sankcji i pozwów w organach międzynarodowych przeciwko Rosji"*. Jak widać i słychać powoli dociera do nich, że żarty się kończą.
Zareagowali również w swoim stylu miejscowi Goebbelsi: Simonian, Skabajewa i Sołowiow grzmiąc, że jakby ktoś tylko odważył się zaaresztować ich ukochanego Führera, od razu zrzucą na taki kraj bombkę. On chyba jednak taki głupi nie jest, żeby jechać tam gdzie go aresztować będą musieli. Tak więc... nie mamy się raczej czego obawiać.
Poza tym, nawet gdy Rosja przegra tę wojnę a reżim Putina upadnie (co nastąpić musi, nawet jeżeli komuś wydaje się to w tym momencie mało prawdopodobne), nie ma się raczej co spodziewać oddania go pod międzynarodowy trybunał. Tutaj przypomina mi się jak Włosi potraktowali swojego Duce, Benito Mussoliniego i jego kochanicę (jak widać obyło się bez MTK):
Tak kończą "bogowie", którym się wydaje, że mogą bezkarnie, w świetle dnia mordować, gwałcić, wywozić cudze dzieci nie wiadomo gdzie i po co. Dlatego pan Putin ma tylko dwa wyjścia: samemu sobie strzelić w łeb, jak Hitler w swoim bunkrze, albo czekać aż go swoi powieszą do góry nogami na środku Placu Czerwonego, jak Mussoliniego. Ma jeszcze trzecie wyjście, które już nie zależy od niego, a które może jeszcze pozwolić mu wywinąć się od obu poprzednich - wcześniej kopnąwszy w kalendarz. Na tę okazję nie może zabraknąć mojego ulubionego szampana:
Здоровья, товарищи!
*Czytaj więcej https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-388-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,3934,akt,181706#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Puł rzartem, pół serio (1) Terroryści na wózkach znowu okupują Sejm.
Puł rzartem, pół serio (2) Jak resuscytacja... to do ginekologa.
Ponad wszystkie wasze uroki, * Ty, poezjo, i ty, wymowo, * Jeden — wiecznie będzie wysoki: * Odpowiednie dać rzeczy słowo! * C.K.Norwid, Ogólniki ze zbioru Vede-mecum
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka