Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
18
BLOG

Targi pracy: Czy polskie firmy tracą szansę na młode talenty?

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Gospodarka Obserwuj notkę 0
Relacja z targów pracy ujawnia zaskakujące podejście polskich firm do młodych talentów. Czy brak inwestycji w szkolenia nie odbije się na przyszłości krajowej gospodarki?
Rynek pracy bez inwestycji w młodych to ogród bez zasiewu.

 Ostatnia relacja z targów pracy, udostępniona w mediach społecznościowych przez użytkowniczkę o pseudonimie Flanela, wywołała żywą dyskusję na temat podejścia polskich przedsiębiorców do rekrutacji młodych pracowników. Jej obserwacje rzucają światło na potencjalny rozdźwięk między oczekiwaniami pracodawców a możliwościami i potrzebami młodych ludzi wchodzących na rynek pracy.

Młodzi na start: Polska oferta pracy w cieniu oczekiwań?

 Flanela, dzieląc się swoimi wrażeniami z targów pracy na jednej z polskich politechnik, zwróciła uwagę na kontrastujące oferty pracy prezentowane przez różne podmioty. Z jednej strony, polskie firmy miały deklarować brak pilnej potrzeby zatrudnienia, a w przypadku chęci aplikowania przez kandydatów, stawiać warunki pełnego etatu i wieloletniego doświadczenia. Z drugiej strony, przedstawiciele firm z kapitałem zagranicznym, w tym chińskim i niemieckim, mieli oferować perspektywę szkoleń, nawet w przypadku braku istniejących jeszcze w Polsce fabryk.

image

 Szczególnie wymowna była jej konstatacja dotycząca ofert pracy prezentowanych przez polskie przedsiębiorstwa na stoiskach skierowanych do studentów. Zamiast propozycji staży czy praktyk, dominowały ogłoszenia na stanowiska wymagające specjalistycznych umiejętności i doświadczenia, takie jak spawacz czy starszy konstruktor. Rodzi to pytanie o cel uczestnictwa tych firm w targach pracy dla studentów i o to, czy nie marnują w ten sposób czasu zarówno swojego, jak i potencjalnych kandydatów.

 Obserwacje Flaneli korespondują z szerszym problemem, na który od lat zwracają uwagę eksperci rynku pracy oraz organizacje społeczne. Brak inwestycji w młodych pracowników, niechęć do oferowania staży i praktyk, a także wysokie wymagania dotyczące doświadczenia na stanowiskach entry-level, mogą prowadzić do frustracji wśród absolwentów i utrudniać wejście na rynek pracy. Z drugiej strony, jak zauważa sama Flanela, zachodnie korporacje działające w Polsce często inwestują w szkolenia młodych pracowników, co pozwala im budować lojalną i wykwalifikowaną kadrę.

 Z perspektywy społecznej, sytuacja ta budzi poważne obawy. Brak możliwości rozwoju zawodowego dla młodych ludzi może prowadzić do ich marginalizacji społecznej i ekonomicznej. Inwestowanie w młode pokolenie jest kluczowe dla budowania sprawiedliwego oraz dynamicznego społeczeństwa. Przykład zagranicznych firm pokazuje, że model oparty na szkoleniach i dawaniu szansy młodym talentom może być skuteczny oraz korzystny dla obu stron.

 Warto w tym kontekście wspomnieć o inicjatywach obywatelskich, które próbują przeciwdziałać temu trendowi. Organizacje studenckie i pozarządowe często organizują programy mentoringowe, warsztaty i staże, starając się wypełnić lukę, która powstaje między oczekiwaniami rynku pracy a umiejętnościami absolwentów. Lokalne samorządy również mogą odgrywać ważną rolę, wspierając programy aktywizacji zawodowej młodzieży i współpracując z przedsiębiorcami w celu tworzenia miejsc pracy dla młodych.

Obserwacje Flaneli stanowią cenne źródło informacji o wyzwaniach, przed którymi stoją młodzi ludzie na polskim rynku pracy. Kontrastujące podejście polskich i zagranicznych firm powinno skłonić do refleksji nad strategiami rekrutacyjnymi i inwestycjami w kapitał ludzki. Ignorowanie potencjału młodych i brak gotowości do inwestowania w ich rozwój może w dłuższej perspektywie prowadzić do problemów z brakiem wykwalifikowanych pracowników i spowolnienia innowacyjności polskiej gospodarki.


| #rynekpracy | #młodzipracownicy | #targipracy | #rekrutacja | #szkolenia | #doświadczenie | #polskiefirmy | #zagranicznekorporacje | #socjaldemokracja | #aktywizacjazawodowa | #inwestycjewkapitałludzki | #Flanela |

Oprac. redaktor Gniadek

Źródło: Twitter / X

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka