Samowolka w imię porządku: Czy „dobre trole” naprawią Polskę?

 W dobie cyfrowej aktywności obywatelskiej, na Facebooku wyłoniła się grupa pod nazwą „Dobre trole”, definiująca się jako strażnicy miejskiej przestrzeni, walczący z „niedobrymi samochodami” poprzez interwencje naprawcze. Ich działania, dokumentowane fotograficznie, skupiają się głównie na terenie Warszawy i polegają na podejmowaniu samodzielnych napraw usterek w przestrzeni publicznej. Choć ich deklarowanym celem jest dbałość o wspólne dobro, ich metody budzą poważne zastrzeżenia.

Trole vs. Samorząd: Kto tu rządzi?

 Inicjatywa ta, choć podszyta ideą troski o przestrzeń publiczną, nosi znamiona anarchizmu i stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Działania te, pozbawione nadzoru i akceptacji ze strony samorządu, nie podlegają żadnym standardom bezpieczeństwa ani kontroli jakości. W przypadku nieszczęśliwego wypadku, wynikającego z wadliwie przeprowadzonej naprawy, nie istnieje mechanizm dochodzenia odszkodowań, co stawia obywateli w sytuacji skrajnie niebezpiecznej.

 Fakt, że ponad sto lat po odzyskaniu niepodległości wciąż obserwujemy przejawy mentalności pozaborowej, charakteryzującej się brakiem zaufania do instytucji państwowych i skłonnością do działań „na własną rękę”, jest głęboko niepokojący. Działalność „dobrych troli” jest symptomem głębszego problemu – braku dialogu i współpracy między obywatelami a samorządem. Czy mamy do czynienia z abdykacją władz lokalnych, które pozwalają na przejmowanie swoich obowiązków przez anonimowe grupy?

 Nie można akceptować takiej sytuacji. Rozumiem frustrację wynikającą z opieszałości urzędów, jednak samowolne działania, nawet motywowane dobrymi intencjami, nie są rozwiązaniem. Naruszają one porządek prawny i mogą prowadzić do nieprzewidzianych konsekwencji. Zamiast działać poza systemem, obywatele powinni korzystać z dostępnych narzędzi demokratycznych: składać skargi, monitorować pracę radnych, domagać się transparentności i słowności. Tylko w ten sposób można realnie wpływać na poprawę funkcjonowania samorządu i budować społeczeństwo obywatelskie oparte na zaufaniu i współpracy.

Projekty społeczne

 A można przecież działać wspólnie i trwale, legalnie oraz z otwartą przyłbicą w ramach procedury, która w tym roku nalicza już 22 rok obowiązywania pod nazwą "inicjatywa lokalna": 

Inicjatywa lokalna to mechanizm współpracy między mieszkańcami a jednostką samorządu terytorialnego (np. gminą, powiatem, województwem) w celu realizacji określonych zadań publicznych. Wprowadzona została do polskiego systemu prawnego ustawą z dnia 24 kwietnia 2003 roku o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (art. 19b–19h). 

Jest to narzędzie umożliwiające mieszkańcom bezpośrednie angażowanie się w proces realizacji zadań publicznych, zarówno poprzez pracę społeczną, jak i zapewnienie wsparcia rzeczowego lub finansowego. Inicjatywa lokalna opiera się na zasadzie partnerstwa, gdzie mieszkańcy i samorząd współpracują w realizacji wspólnego celu.

Korzyści z inicjatywy lokalnej:

• Budowanie więzi społecznych: Wspólna realizacja projektów sprzyja integracji społeczności lokalnej.
• Poprawa jakości życia: Działania odpowiadają na potrzeby mieszkańców, co wpływa na podnoszenie standardu życia.
• Aktywizacja obywatelska: Inicjatywa lokalna wspiera zaangażowanie mieszkańców w życie publiczne i pokazuje, że ich działania mają realny wpływ na rozwój społeczności.

Przykłady realizacji:

• Budowa placów zabaw i siłowni plenerowych,
• Organizacja festynów czy wydarzeń kulturalnych,
• Nasadzenia zieleni w przestrzeni publicznej,
• Remonty wspólnych obiektów, np. świetlic wiejskich.

 W skrócie, inicjatywa lokalna to sposób na aktywne uczestnictwo mieszkańców w zarządzaniu swoją miejscowością, przy czym współpraca z samorządem pozwala skuteczniej realizować wspólne cele.

Kto naprawia na własną rękę, ten sam sobie szkodę gotuje.

_{Oprac. typografi redaktora Gniadka}