Czy wiesz, że każde polubienie, komentarz i udostępnienie w sieci to paliwo napędzające gigantyczną maszynę do zarabiania pieniędzy? Platformy internetowe bogacą się na naszych danych, które oddajemy za darmo. Czas otworzyć oczy i zobaczyć, kto naprawdę pociąga za sznurki w cyfrowym świecie.
Wyobraź sobie firmę, która wydaje 40% swoich przychodów na wynagrodzenia dla pracowników. Teraz porównaj ją z platformami internetowymi, gdzie ten wskaźnik często nie przekracza 1%. Dodaj do tego fakt, że jedna firma kontroluje 93% rynku wyszukiwań, inna 50% handlu online, a jeszcze inna dwie trzecie ruchu w mediach społecznościowych. Widzisz obraz monopolu, który żeruje na najcenniejszym surowcu – naszych danych.
Cyfrowi niewolnicy: Kto zarabia na Twoich danych?
Właściciele tych platform stworzyli iluzję cyfrowego raju, gdzie dzielimy się zdjęciami kotków, podziwiamy modelki i spieramy o gry wideo. Ale za tą fasadą kryje się bezwzględny biznes. Każdy nasz ruch w sieci jest rejestrowany, analizowany i monetyzowany. Jesteśmy jak bateryjki, zasilające ich imperium.
Ekonomiści pokroju Hala Variana z Google’a twierdzą, że „dane są jak ziemia” – istnieją naturalnie, a dopiero przedsiębiorcy nadają im wartość. To kłamstwo! Dane nie rosną na drzewach. Są produktem naszej pracy, naszym cyfrowym potem. Jesteśmy „Data Workers” – pracownikami treści, którzy nieświadomie zasilają korporacyjne skarbce.
Polecam: Oligarchia i cenzura w internecie, kampania Zandberga, sankcje na Kubę.
|
Czas to zmienić. Zamiast godzić się na rolę cyfrowych niewolników, możemy się zorganizować. Koncepcja „MyData” Jarona Laniera, polegająca na tworzeniu spółdzielni użytkowników, to krok w dobrą stronę. Takie zrzeszenia mogłyby negocjować z platformami warunki wykorzystania danych i domagać się uczciwego wynagrodzenia. Moglibyśmy wreszcie odzyskać kontrolę nad tym, co do nas należy.
Ale czy jesteśmy gotowi na taką rewolucję? Czy wolimy dalej karmić cyfrowego potwora, ciesząc się iluzją darmowej rozrywki?
W cyfrowym zoo, my jesteśmy karmą.
| #dane | #platformyinternetowe | #monopole | #dataworkers | #MyData | #JaronLanier | #cyfrowaoligarchia | #prywatność | #nadzór | #ekonomiacyfrowa | #monetyzacjadanych | #świadomośćklasowa | #internet | #mediaspołecznościowe | #koty |
Oprac. typografii redaktora Gniadka
Cześć! Zachęcam do wspierania "Ciętym okiem w Prusach" również wirtualną kawką na stronie: https://buycoffee.to/GANDALF. Mecenasi mogą zostać członkami zamkniętej grupy na Facebooku. Twoje wsparcie pomoże mi przeżyć i rozwijać działalność, aby dostarczać jeszcze lepsze materiały. Dziękuję za każde wsparcie ! ☕️ ❤️
|
Ilust. film.org.pl - HUGO WEAVING otwarcie o tym, dlaczego NIE WYSTĄPI w czwartym MATRIKSIE |
Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka