Problem adekwatności środków przeznaczanych na pomoc społeczną w małych gminach jest tematem stale aktualnym. Przykład Górowa Iławeckiego, gdzie roczny budżet na zadania własne w tym zakresie wynosi zaledwie 41 tysięcy złotych, staje się studium przypadku. Analiza korespondencji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) z Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Olsztynie, pod kierownictwem Pani Agnieszki Gorzyckiej, ujawnia niepokojące dysproporcje.
Górowo Ił.: Pomoc Społeczna za 41 Tysięcy
Niejasność pojawia się w korespondencji z przełomu lat 2024/2025. Pismo ze stycznia 2025 roku odwołuje się do stanu finansów z listopada 2024 roku, co sugeruje błąd pisarski lub nieścisłość w dokumentacji. Niezależnie od tej niejasności, faktem pozostaje, że przy budżecie 41 tysięcy złotych, obsługa ponad 400 wniosków w ciągu roku stanowi wyzwanie, delikatnie mówiąc, logistyczne.
Czy 41 tysięcy złotych to kwota, która pozwala na realną pomoc, czy raczej symboliczne działanie, mające uspokoić sumienia? Retoryka o „zadań własnych” brzmi pusto w kontekście tak drastycznego niedofinansowania. Nie chodzi tu o krytykę pracy MOPS w Górowie Iławeckim, ale o zwrócenie uwagi na systemowy problem, który dotyka wiele mniejszych gmin. Przy tak skromnych środkach, efektywna pomoc staje się iluzją, a pracownicy Ośrodka stają przed niemożliwym zadaniem godzenia ognia z wodą.
„Kto oszczędza na biednych, ten bogatym się nie stanie, ale przynajmniej będzie miał czyste sumienie… przynajmniej do czasu.”
Oprac.typografii redaktora Gniadka
Cześć! Pracuję ciężko, żeby ta informacja była pomocna, więc zachęcam do wspierania "Ciętym okiem w Prusach" również wirtualną kawką na stronie: https://buycoffee.to/GANDALF. Mecenasi mogą zostać członkami zamkniętej grupy na Facebooku. Twoje wsparcie pomoże mi przeżyć i rozwijać działalność, aby dostarczać jeszcze lepsze materiały. Dziękuję za każde wsparcie ! ☕️ ❤️ |
Komentarze
Pokaż komentarze