Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
18
BLOG

Dolinę po górach, Cz. XXIV

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Przypadkowe spotkanie na wąskiej uliczce wciąga Mieczysława w sieć lokalnych tajemnic i niedopowiedzianych intryg. Wkrótce okazuje się, że pozornie błahe wydarzenia kryją ślady prowadzące do międzynarodowego spisku, a przeszłość, której unikał, znów daje o sobie znać.

Część XXIV.

Wiedząc, że klucz do planów „Cienia” znajduje się w Wiedniu, Mieciu, profesor i Oksana rozpoczęli przygotowania do podróży. Profesor, dzięki swoim kontaktom w środowisku akademickim, zdobył bilety na pociąg i załatwił im tymczasowe zakwaterowanie w jednym z wiedeńskich hoteli.

Przed wyjazdem, Mieciu postanowił jeszcze raz przejrzeć wszystkie zebrane materiały. Szczególnie zainteresował go list Dmytra Kowalenki. Zastanawiało go, do kogo był adresowany ten list. Na kopercie widniał jedynie lakoniczny napis: „A.H., Wiedeń”.

Mieciu zaczął szukać w Internecie informacji o osobach o inicjałach „A.H.” mieszkających w Wiedniu. Po kilku godzinach poszukiwań natrafił na wzmiankę o Archiwum Historycznym w Wiedniu, którego dyrektorem był niegdyś niejaki Anton Huber.

Archiwum Historyczne! – wykrzyknął Mieciu. – To tam dziadek chciał skierować swoje ostrzeżenie!

Profesor przypomniał sobie, że Anton Huber był znanym historykiem i archiwistą, specjalizującym się w historii Europy Środkowo-Wschodniej. Zmarł kilka lat temu, ale jego dorobek i wiedza wciąż były cenione w środowisku naukowym.

Po przyjeździe do Wiednia, Mieciu i profesor udali się do Archiwum Historycznego. Oksana została w hotelu, aby odpocząć po podróży. W archiwum zostali przyjęci przez uprzejmego bibliotekarza, któremu opowiedzieli o swojej sprawie. Bibliotekarz, po usłyszeniu nazwiska Hubera, od razu zrozumiał powagę sytuacji.

– Pan Anton był niezwykle szanowanym człowiekiem – powiedział. – Zawsze interesował się historią tajnych organizacji i ich wpływem na politykę.

Bibliotekarz zaprowadził ich do specjalnego magazynu, w którym przechowywano prywatne archiwum Hubera. Tam, pośród starych dokumentów i listów, znaleźli teczkę z napisem „Cień”.

W teczce znajdowały się dokumenty potwierdzające istnienie organizacji „Cień” od czasów międzywojennych, a także informacje o jej powiązaniach z różnymi wpływowymi osobami. Znaleźli również list od Dmytra Kowalenki, datowany na kilka dni przed jego śmiercią.

W liście Kowalenko opisywał szczegółowo plany „Cienia” dotyczące wykorzystania energii atomowej do stworzenia nowej, potężnej broni. Wspominał również o tajemniczym projekcie o kryptonimie „Feniks”, który miał być realizowany w tajnym laboratorium pod Wiedniem.

W Archiwum Historycznym odnaleziono dowody na istnienie i plany „Cienia”, w tym list Dmytra Kowalenki, który ujawnił ich zamiary dotyczące energii atomowej i projekt „Feniks”. To odkrycie popycha fabułę do przodu, kierując bohaterów w okolice Wiednia, gdzie ukryte jest tajne laboratorium. 

"Wszelkie powiązania zdarzeń i postaci w tekście są przypadkowe."

Oprac. redaktor Gniadek

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości