Część XXI.
Znając tożsamość „Wilka” i jego powiązania z „Cieniem” poprzez spółkę „Helios”, Mieciu, profesor i Oksana zdali sobie sprawę, że muszą działać szybko. Wiedzieli, że Leszczyński, czyli „Wilk”, nie cofnie się przed niczym, by chronić swoje sekrety. Postanowili dowiedzieć się, co planuje „Cień”, zanim będzie za późno.
Tym razem zabrali ze sobą Oksanę. Znała ona teren lepiej niż oni, a jej determinacja i znajomość historii dziadka były nieocenione. Po dotarciu do bunkra, znaleźli otwarte drzwi, co było zaskakujące, bo poprzednio wejście było ukryte. W środku panował bałagan, jakby ktoś w pośpiechu opuszczał to miejsce.
W jednym z pomieszczeń znaleźli mapę okolic, na której zaznaczono kilka punktów. Jeden z nich znajdował się w pobliżu elektrowni, a drugi… w pobliżu starej kopalni uranu, zamkniętej od lat 70.
– Uran! – wykrzyknął profesor. – To wyjaśnia, dlaczego tak im zależało na tym piasku. Prawdopodobnie chcieli go wykorzystać do wydobycia lub przetworzenia uranu!
W tym momencie usłyszeli kroki. Do pomieszczenia wszedł leśniczy.
– Słyszałem wasze głosy – powiedział. – Co tu robicie?
Mieciu i profesor opowiedzieli mu o swoich odkryciach. Leśniczy był zszokowany.
Wtedy z cienia wyszedł Wiktor Leszczyński, „Wilk”. W ręku trzymał pistolet.
– Za późno na policję – powiedział z lodowatym spokojem. – Wiedziałem, że prędzej czy później tu wrócicie.
Mieciu, profesor i Oksana, z pomocą leśniczego, odkryli, że „Cień” planował wydobycie lub przetworzenie uranu, wykorzystując do tego radioaktywny piasek z elektrowni. Niestety, wpadli w ręce „Wilka”, co stawia ich w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Co stanie się z naszymi bohaterami?
"Wszelkie powiązania zdarzeń i postaci w tekście są przypadkowe."
Oprac. redaktor Gniadek
Komentarze
Pokaż komentarze