Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
6
BLOG

Dolinę po górach, Cz. VII

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Przypadkowe spotkanie na wąskiej uliczce wciąga Mieczysława w sieć lokalnych tajemnic i niedopowiedzianych intryg. Wkrótce okazuje się, że pozornie błahe wydarzenia kryją ślady prowadzące do międzynarodowego spisku, a przeszłość, której unikał, znów daje o sobie znać.

Część VII.

Po opowieści starca o buntach i pokoju, w domku zapanowała cisza. Mieciu i profesor siedzieli zamyśleni, próbując poukładać w głowach wszystkie informacje. Magda, następczyni dawnej buntowniczki, starzec, strzegący tajemnic tuneli, i historia o walce o prawdę i bezpieczeństwo miasta. Wszystko to zaczynało tworzyć spójny, choć wciąż niejasny obraz.

Rozumiem, że sprzeciwia się pan otwarciu tuneli – powiedział w końcu Mieciu, przerywając ciszę. – Ale dlaczego? Co takiego się tam stało?

Starzec westchnął ciężko i spojrzał na Miecia smutnym wzrokiem.

– Tam… tam dokonano strasznych rzeczy – wyszeptał. – Eksperymenty, które tam prowadzono, były niebezpieczne i nieludzkie. Wielu ludzi ucierpiało. A teraz Magda chce to wszystko ujawnić, jakby nie rozumiała, że to tylko rozbudzi stare rany.

– Ale prawda musi wyjść na jaw – odparł profesor. – Ludzie mają prawo wiedzieć, co się stało.

– Prawda? – Starzec uśmiechnął się gorzko. – Jaka prawda? Czy myślicie, że ludzie są gotowi na prawdę? Czy myślicie, że prawda przyniesie pokój? Ja w to wątpię. Prawda może tylko wywołać kolejny bunt.

– A co z tą kobietą, która stała na czele pierwszego buntu? – zapytał Mieciu. – Co się z nią stało?

Starzec zamilkł na chwilę, a potem spojrzał na nich z tajemniczym wyrazem twarzy.

Została zapomniana – powiedział cicho. – Wszyscy o niej zapomnieli. Tak, jakby nigdy nie istniała. To była jej kara. Droga ku zapomnieniu.

Te słowa wywarły na Mieciu i profesorze ogromne wrażenie. Droga ku zapomnieniu. Co to oznaczało? Czy ta kobieta została celowo wymazana z pamięci ludzi? A może to metafora czegoś więcej?

W tym momencie starzec wstał od stołu i podszedł do starej, drewnianej skrzyni, stojącej w kącie pokoju. Otworzył ją i wyjął z niej mały, zardzewiały klucz.

To jest klucz do jednego z wejść do tuneli – powiedział, podając klucz Mieciowi. – Strzeżcie go dobrze. I pamiętajcie o tym, co wam powiedziałem. Czasami lepiej jest zapomnieć.

Mieciu wziął klucz do ręki. Był zimny i ciężki. Czuł, że trzyma w dłoni coś więcej niż tylko kawałek metalu. Trzymał w dłoni klucz do tajemnicy, która mogła zmienić historię miasta.

Dziękujemy – powiedział Mieciu, chowając klucz do kieszeni. – Obiecujemy, że będziemy ostrożni.

Pożegnali się ze starcem i wyszli z domku. Na cmentarzu zapadał zmierzch. Cienie grobów wydłużały się, a atmosfera stawała się coraz bardziej posępna.

Idąc w kierunku bramy, Mieciu i profesor rozmawiali o tym, co usłyszeli od starca.

– Droga ku zapomnieniu – powtórzył Mieciu. – Co to może znaczyć?

– Może chodzi o to, że historia lubi się powtarzać – odparł profesor. – Ludzie zapominają o przeszłości i popełniają te same błędy.

– A może chodzi o coś więcej – dodał Mieciu. – Może ktoś celowo dąży do tego, żeby pewne rzeczy zostały zapomniane.

W tym momencie obaj spojrzeli na siebie z nowym zrozumieniem. Może tajemnica elektrowni i tuneli nie dotyczyła tylko przeszłości, ale miała również wpływ na teraźniejszość? Może ktoś wciąż dążył do tego, żeby prawda nie wyszła na jaw?

Tajemnicza kobieta, wymazana z pamięci i ostrzeżenie starca o tym, że czasami lepiej jest zapomnieć. Co kryje się za tymi słowami? I jaką rolę odegrają one w dalszym rozwoju wydarzeń?

"Wszelkie powiązania zdarzeń i postaci w tekście są przypadkowe."

Oprac. redaktor Gniadek

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości