Zasiłek okresowy i dodatek mieszkaniowy to świadczenia, które mają wspierać osoby o niskich dochodach. Jednak w praktyce okazuje się, że te dwa rodzaje wsparcia często się wykluczają. Dlaczego tak się dzieje i jakie są tego konsekwencje?
Biurokratyczny absurd, który rujnuje życie
System pomocy społecznej w Polsce, zamiast być tarczą ochronną dla najbardziej potrzebujących, często staje się dla nich dodatkowym obciążeniem. Absurdalne przepisy, skomplikowane procedury i brak empatii sprawiają, że osoby w trudnej sytuacji życiowej często czują się zagubione i bezradne.
Zasiłek okresowy i dodatek mieszkaniowy: Dlaczego ten układ jest skazany na porażkę?
Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów tego, jak system ten zawodzi, jest sytuacja osób ubiegających się zarówno o zasiłek okresowy (388 zł dla miasta Górowo Iławeckie, warmińsko-mazurskie), jak i dodatek mieszkaniowy. Logika podpowiada, że skoro ktoś potrzebuje wsparcia finansowego, to powinien otrzymać je w jak najpełniejszej formie. Niestety, w polskim systemie pomoc społecznej często działa to zupełnie inaczej. Kwota przyznanego dodatku mieszkaniowego jest odliczana od zasiłku okresowego, co sprawia, że finalnie osoba potrzebująca otrzymuje mniej pieniędzy niż mogłoby się wydawać.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej w przypadku osób, które z powodu choroby lub innych okoliczności muszą odwoływać się od decyzji administracyjnych. Zamiast otrzymać wsparcie w trudnej sytuacji, często spotykają się z podejrzliwością i niechęcią ze strony pracowników socjalnych.
System pomocy społecznej wymaga pilnej reformy. Konieczne jest uproszczenie procedur, zwiększenie przejrzystości przepisów oraz przede wszystkim – większa empatia ze strony pracowników socjalnych. Osoby w trudnej sytuacji życiowej nie powinny być traktowane jak petenci, ale jako ludzie potrzebujący wsparcia. Tylko wtedy system pomocy społecznej będzie mógł spełniać swoją podstawową funkcję.
| #pomocspołeczna | #zasiłekokresowy | #dodatekmieszkaniowy | #biurokracja | #Polska | #problemyspołeczne | #nierównościspołeczne | #zdrowie | #chorobanowotworowa | #prawaczłowieka | #aktywizacjaspołeczna |
Oprac. redaktor Gniadek
Dążąc do ideału, koncentruję się nad tym, co można ulepszyć, dlatego częściej krytykuję, niż chwalę. Przedstawiam to, co inni próbują bagatelizować. Nie mam za złe krytyki swojego zajęcia, jeśli cechuje ją zrozumienie i zainteresowanie. Jestem pragmatyczny i nie przywiązuję wagi do tradycji, konwenansów ani politycznej poprawności. Autorytet dla mnie to nie pozycja i tytuł, ale wiedza i kompetencje.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo