Badanie przeprowadzone w dniach 19 listopada 2024 roku na próbie 22.290 respondentów pokazuje głęboki podział opinii na temat stanu polskiej edukacji. Mimo rzekomej poprawy sytuacji, Polacy nie wstrzymują się od krytyki zarówno pracy byłego ministra Przemysława Czarnka, jak i polityki edukacyjnej obecnego rządu. Sondaż ujawnia także narastającą frustrację wśród nauczycieli i rodziców, którzy uważają, że szkolnictwo w Polsce wymaga gruntownej reformy.
Wyniki ogólnopolskiego sondażu* przeprowadzonego przez E-Sondaże w dniu 19 listopada 2024 roku, przedstawiają obraz polskiej edukacji w świetle rosnącej frustracji i rozczarowania społeczeństwa. W pytaniu o ocenę Przemysława Czarnka jako byłego ministra edukacji, odpowiedzi rozkładają się niemal równomiernie: 45% respondentów uznaje go za lepszego ministra niż jego następczyni, Barbara Nowacka, podczas gdy 55% sądzi, że Nowacka radzi sobie lepiej. Wynik ten jest zaskakujący, biorąc pod uwagę wcześniejsze kontrowersje wokół kadencji Czarnka, które wywołały liczne protesty środowisk edukacyjnych.
Polska edukacja: Sondaż obnaża głębokie rozczarowanie społeczne. Czarnek czy Nowacka? Uczeń na ławce przysłuchujący się rządom
Również oceny obecnej polityki edukacyjnej są mocno krytyczne. Aż 24% badanych wyraża niezadowolenie z obecnego stanu rzeczy w polskich szkołach, mimo że 76% respondentów twierdzi, iż polityka edukacyjna jest na dobrej drodze. To rozbieżność, która wskazuje na szerokie oczekiwania społeczne, które wciąż nie zostały zaspokojone. Nauczyciele, według wyników badania, nie czują się doceniani – 55% twierdzi, że ich wynagrodzenia są niewystarczające, co pokazuje wielki deficyt w polityce państwowej w zakresie wsparcia dla kadry pedagogicznej.
Dodatkowo, pytanie o sprawiedliwość systemu oceniania w szkołach również spotkało się z krytyką. 55% respondentów uważa, że obecny system oceniania w polskich szkołach nie jest sprawiedliwy. Istnieje powszechne przekonanie, że oceny nie odzwierciedlają realnych umiejętności uczniów, a ich wynik często zależy od subiektywnych opinii nauczycieli.
Jednak najwięcej emocji budzi kwestia rosnącej władzy kuratorów oświaty. Aż 74% badanych wyraża opinię, że kuratorzy mają zbyt dużą kontrolę nad szkołami. To sygnał, że społeczeństwo obawia się centralizacji władzy w edukacji, co może prowadzić do politycznych nacisków na szkoły i zniechęcać do podejmowania niezależnych decyzji.
Wydaje się, że w tej "edukacyjnej odysei" w Polsce mamy do czynienia z sytuacją, w której rządy czują się jak nauczyciele, którzy co chwila zmieniają zasady gry – a uczniowie to my, społeczeństwo, które nie do końca wie, czy za chwilę dostanie 4 czy 2. Minister Czarnek vs. Nowacka to jak mecz bokserski – tylko że na ringu są kserokopiarki i tablice interaktywne. Cóż, chyba czas, by na egzaminie z edukacji w Polsce państwo dostali "niedostateczny".
| #Edukacja | #Polska | #Czarnek | #Nowacka | #MinisterstwoEdukacji | #KuratorzyOświaty | #ReformaEdukacji | #Nauczyciele | #WynagrodzeniaNauczycieli | #OcenySzkolne | #PolitykaEdukacyjna |
Oprac. redaktor Gniadek
*Źródło wyników sondażu realizowanego na numerze 8068 dla MobiWin - E-Sondaże dnia 19 listopada 2024 r. na godz. 13:10 [ Wszystkie wyniki sondażu znajdziesz na https://sonda.e-sondaze.pl ]
Dążąc do ideału, koncentruję się nad tym, co można ulepszyć, dlatego częściej krytykuję, niż chwalę. Przedstawiam to, co inni próbują bagatelizować. Nie mam za złe krytyki swojego zajęcia, jeśli cechuje ją zrozumienie i zainteresowanie. Jestem pragmatyczny i nie przywiązuję wagi do tradycji, konwenansów ani politycznej poprawności. Autorytet dla mnie to nie pozycja i tytuł, ale wiedza i kompetencje.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka