Podczas debaty na Campus Polska w Olsztynie, ukraiński minister spraw zagranicznych, Mitro Kułeba, wywołał burzę swoimi kontrowersyjnymi komentarzami na temat Wołynia i Operacji Wisła. Jego słowa zszokowały Polaków i skłoniły do refleksji nad trudną przeszłością polsko-ukraińskich relacji. Czy historia znów stanie się polem bitwy?
Minister Kułeba prowokuje: "Historia zagrzebana, przyszłość dla nas?"
Pod koniec sierpnia w Olsztynie odbył się polityczny panel dyskusyjny w ramach Campus Polska, który miał na celu budowanie mostów między młodzieżą a doświadczonymi politykami. Niestety, zamiast porozumienia, jedno z pytań skierowanych do ukraińskiego ministra spraw zagranicznych, Mitro Kułeby, wywołało falę kontrowersji i burzliwą dyskusję.
Polska uczestniczka panelu, w nawiązaniu do trudnych kart historii między naszymi narodami, zapytała ministra Kułebę o możliwość przeprowadzenia ekshumacji ofiar mordu wołyńskiego. Odpowiedź, którą usłyszała, była daleka od oczekiwań. Zamiast odniesienia się do pytania w sposób, który uwzględniałby dramatyczne wydarzenia na Wołyniu, Kułeba zwrócił uwagę na "Operację Wisła", porównując ją do planowych działań narodowców ukraińskich, które doprowadziły do śmierci tysięcy Polaków.
Minister Kułeba podkreślił, że jeśli zaczniemy grzebać w przeszłości, możemy odkryć wiele krzywd po obu stronach, sugerując, że należy zostawić historię historykom. Jego słowa o konieczności wzajemnego upamiętnienia ofiar, w tym ukraińskich partyzantów, spotkały się z mieszanymi reakcjami. Dla wielu porównanie przesiedleń w ramach "Operacji Wisła" do brutalnych zbrodni na Wołyniu było niedopuszczalne.
W Polsce, reakcje na wypowiedź ministra były natychmiastowe. W mediach społecznościowych oraz w mediach pojawiły się głosy krytyczne, zarzucające Kułebie manipulację faktami historycznymi oraz brak szacunku dla polskich ofiar. Wielu zauważyło, że minister Kułeba podkreślał ukraińskie cierpienia, marginalizując jednocześnie tragedię Wołynia.
Zdziwienie budziła również pasywność obecnego na panelu Radosława Sikorskiego, obecnego ministra spraw zagranicznych Polski, który nie odniósł się do słów Kułeby w żaden znaczący sposób. Jego milczenie zostało odebrane przez wielu jako brak zdecydowanej postawy w obronie polskiego interesu historycznego.
Wygląda na to, że w polityce najnowsza moda to zakopywanie przeszłości z ofiarami i budowanie przyszłości na fundamentach niepamięci. A może to po prostu nowoczesny sposób na recykling historii – skoro możemy poddać recyklingowi plastik, to dlaczego nie trudne wspomnienia?
| #Wołyń | #OperacjaWisła | #MitroKułeba | #PolskaUkraina | #CampusPolska | #Historia | #Ekshumacje | #RelacjeMiędzynarodowe | #Skandal |
Oprac. redaktor Gniadek
Przeczytaj również:
|
Proszę możesz podarować mi na BuyCoffee.to/gandalf, ☕️ wspierając mój wkład dla dobra wspólnego oraz pomóc na kosztowne leczenie po chorobie nowotworowej. Dziękuję i błogosławię za otrzymane od Ciebie każde wsparcie że doceniasz działalność twórców internetowych.
|
Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka