Czy słowo "miłość" straciło swoje prawdziwe znaczenie? Czy to uczucie, kiedyś tak potężne i twórcze, zostało sprowadzone do banału i kłamstwa? W tym artykule zastanawiam się nad prawdziwą naturą miłości i jej rolą we współczesnym świecie.
Miłość to coś więcej niż tylko emocje. To wymierna siła, energia stwórcza, która kształtuje wszechświat. Jest to siła, która może budować i niszczyć, kochać i nienawidzić. Miłość to miłosierdzie, współczucie i przebaczenie. Jest to prawo istnienia i życia, fundament wszechświata.
Człowiek został stworzony z miłości i dla miłości. To uczucie jest jak niewidzialna nić łącząca nas z siłą wyższą. Myślami i intencjami możemy kierować tą energią, tworząc piękno i dobro lub siejąc zło i zniszczenie.
Niestety, w dzisiejszym świecie słowo "miłość" jest często nadużywane. Używamy go do opisywania płytkich uczuć i przelotnych romansów, zapominając o jego prawdziwej mocy. Zatraciliśmy szacunek dla tej potężnej siły i sprowadziliśmy ją do poziomu banału.
Człowiek współczesny często nie chce dostrzegać, że jest częścią czegoś większego. Uważa się za wyizolowaną jednostkę, stojącą ponad resztą stworzenia. To zaślepienie prowadzi do egoizmu, obojętności i braku empatii.
Miłość stała się niczym fałszywy szeląg - bez wartości i znaczenia. Używamy jej jak pustego frazesu, nie zdając sobie sprawy z jej prawdziwej mocy. Czyżbyśmy skazali się na życie w świecie pozbawionym prawdziwej miłości, wypełnionym jedynie imitacją tego uczucia?
| #miłość | #wszechświat | #energia | #siłatwórcza | #prawożycia | #człowiek | #istotaludzka | #myśl | #modlitwa | #wiara | #cud | #piękno | #dobro | #zło | #zniszczenie | #Bóg | #Stwórca | #wszechświat | #wszechmoc | #wszechwiedza | #wszechobecność | #istotawyższa | #świadomość | #dusza | #ciało | #duch | #egoizm | #obojętność | #empatia |
____
Oprac., redaktor Gniadek na podstawie materiałów
autorstwa Ingeborg Nałęcka Ring
Dążąc do ideału, koncentruję się nad tym, co można ulepszyć, dlatego częściej krytykuję, niż chwalę. Przedstawiam to, co inni próbują bagatelizować. Nie mam za złe krytyki swojego zajęcia, jeśli cechuje ją zrozumienie i zainteresowanie. Jestem pragmatyczny i nie przywiązuję wagi do tradycji, konwenansów ani politycznej poprawności. Autorytet dla mnie to nie pozycja i tytuł, ale wiedza i kompetencje.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości