O poetyckich inspiracjach na Lubelszczyźnie w rozmowie z Michałem Dziubą - Wywiad

1. Michał, co skłoniło Cię do pisania poezji i jak długo już się tym zajmujesz?

To może zacznę od drugiej części pytania. Otóż piszę od 2018 roku, a skłoniły mnie do tego prywatne doświadczenia, przeżycia związane z odrzuceniem przez przepiękną dziewczynę, która mi się po prostu bardzo podobała.

Początki pisania u mnie były podobne zapewne jak u większości poetów - pierwsza nieszczęśliwa miłość, która zaowocowała powstawaniem utworów.

2. Czy otoczenie oraz miasto Zamość, o którym napisałeś wiersz, inspirują Cię do tworzenia wierszy?

Tak. Moje otoczenie jest bardzo inspirujące. Zamość to przepiękne miasto z cudowną historią, nie bez przyczyny ma przydomki "Padwa Północy", "Perła Renesansu". Jestem święcie przekonany, że Zamość ma swoją (powiem tak lekko zawile) magię dzięki której wielu poetów bierze natchnienie właśnie z tego miejsca.

Sam napisałem wiele wierszy przesiadując w parku miejskim. Jak też wiele pomysłów tak zwana wena twórcza nachodziła mnie podczas spacerów po Rynku Wielkim lub przechadzając się Zamojskimi podcieniami.

Sama miejscowość w której mieszkam jest inspirująca. Otóż w Kornelówce, mojej rodzinnej miejscowości jest wiele miejsc które wywołują pewną zadumę, zachwyt jak i podziw. Przecież znajdujemy się na roztoczu - krainie jak z bajek. 

3. Mieszkasz w małej miejscowości Kornelówka. Jak mieszkańcy reagują na to, że mieszkaniec ich wioski jest autorem wierszy?

Spotykam się z ogromem ciepła, jak i niezwykle budujących słów. Mieszkańcy mojej miejscowości są pełni zachwytu i podziwu, że wśród swoich mają jak to określiła jedna Pani "Tak wybitnie uzdolnionego człowieka". Dla mnie najważniejsze jest aby każdy wiersz był (gdy wymaga tego sytuacja) swoistym sprzeciwem i obroną dla tych, którzy są uciskani przez los. By był pokrzepieniem serc, pełen Nadziei płynącej z poetyckiego wszechświata oraz dopracowany w każdym aspekcie.

4. Jakie tematy najchętniej poruszasz w swoich utworach poetyckich?

Prawdę mówiąc poruszam każdą sferę życia człowieka. Piszę dużo o miłości, to prawda jest to sfera marzeń każdego człowieka, który pragnie prawdziwej miłości...

Nasze życie jak i moje wiersze składają się z poszczególnych etapów, przez które przechodzimy jako ludzie. Przyjaźń, zauroczenia, miłość, rodzina, ból, strata, rozstania. To są właśnie takie cząstki, które sprawiają, że nasze życie jest pełne oraz czujemy swą ludzką naturę. To, że jesteśmy tylko etapem w tym świecie ...

5. Jak radzisz sobie z trudnościami oraz brakiem wsparcia ze strony rodziny w kontekście Twojej twórczości?

Poezję albo się rozumie i kocha, albo nie rozumie i jej nienawidzi oraz uważa za głupotę ... Zdania na temat mojej twórczości są podzielone, jednak ja czerpię z tych pozytywnych opinii, które ciągną mnie w górę.

6. Jaka jest Twoja największa pasja i co jeszcze poza poezją fascynuje Cię najbardziej?

Moją pasją do końca życia pozostanie muzyka. Przez kilka lat należałem do zespołu orkiestry dętej w Sitnie. Od czasu do czasu gram na keyboard 'zie lub harmonijce ustnej. Muzyka po prostu ciągle żyje we mnie.

Kolejną pasją jest też czytanie książek, mam piękna kolekcję książek zbieranych przez lata, z czego większość jest już przeczytana. Jednak muzyka będzie mnie fascynowała zawsze. 

7. Wiem, że publikujesz wiersze w internecie i w grupach. Opowiedz czytelnikom, gdzie możemy znaleźć Twoje publikowane wiersze? Czy masz jakieś ulubione miejsca, w których lubisz prezentować swoją twórczość?

Tak, to prawda. Publikuję wiersze na różnych grupach między innymi: Poetycka Kawiarenka "NOTHING", W słońcu poezji, Idzie nowe: poezja proza malarstwo i reszta artów, Poetyckie rozmowy z Bogiem. Pozwoliłem sobie przytoczyć tutaj kilka publicznych grup, w których znajduje się moja twórczość. Publikuje je również na swoim profilu w platformie Facebook.

8. Masz jakiś ulubionych autorów poezji? Może jacyś inspirują Ciebie? A wśród autorów innych gatunków literackich?

Jako pierwsza zainspirowała mnie twórczość Wisławy Szymborskiej, której wiersze urzekły mnie już w 4 klasie szkoły podstawowej. Następnie podczas kształcenia spotykałem się z wieloma tekstami wybitnych poetów - Różewicz , Gałczyński, Iwaszkiewicz, Wojaczek, Grechuta ...I wielu innych poetów, których nazwisk nie przytoczyłem.

Jeżeli pytasz o inne gatunki literackie, to uwielbiam fantastykę i mam kilku autorów których Kocham za ich twórczość - C.S. Lewis , Jennnifer L. Armentrout. 

9. Wspólnie z Tobą przymierzamy się do wydania tomika poezji. Czy planujesz ponadto jeszcze wydać inny zbiór własnych wierszy w formie książki? Jeśli tak, kiedy możemy się spodziewać takiego wydania?

O tak, już nie mogę się doczekać kiedy razem dopniemy wszystko na ostatni guzik z wydawcą. Mam w planach wydać kiedyś swój tomik poezji, ale na chwilę obecną zadowalam się możliwością publikacji utworów w zbiorowych antologiach... Na własny tomik przyjdzie jeszcze czas.

10. Wiem, że już miałeś spotkania poetyckie. Opowiedz o nich wszystkich i o swoich wrażeniach po nich?

Miałem jedno spotkanie autorskie zorganizowane przez Szkołę Policealną - Medyczne Studium Zawodowe im. Stanisławy Leszczyńskiej w Zamościu, oraz wziąłem udział w imprezie poetyckiej jam session w Lublinie. Były to niezwykłe przeżycia, na pewno niezapomniane.

Możliwość przebywania wśród poetów jak i docenienie twórczości to chyba najważniejsze dla Nas, aby mieć dla kogo tworzyć.

11. Czy chciałabyś więcej takich poetyckich spotkań autorskich?

A kto by nie chciał ... (taki żarcik). Tak bez chwili zastanowienia powiem śmiało, że chciałbym więcej takich spotkań, są one możliwością spotkania z odbiorcami poezji jak i dają taką siłę do działania. Dają moc przeciwstawianiu się trudnościom, które napotykamy w życiu.

12. Jakie są Twoje cele i marzenia związane z tworzeniem poezji? Czy masz może jakieś konkretne plany na przyszłość dotyczące swojej twórczości?

Na pewno takim nadrzędnym celem na chwilę obecną jest nasz wspólny tomik, który tworzymy z naszymi przyjaciółmi po piórze.

Konkretnymi planami jest dalszy udział w Antologiach oraz ten własny tomik poezji, który wydam może za kilka lat ...Zobaczymy co los przyniesie.

Tego ci oczywiście życzę i dalszych sukcesów.

Dariusz Paweł Trybuła, 

Głos Dziennikarski