W Polsce nadal działa mało znana instytucja, która kosztuje podatników kilkaset milionów złotych rocznie. OHP pomimo że całkowicie nie wpisują się w rynek pracy i są organizacjami rodem z PRL-u, nadal funkcjonują. Ten komunistyczny skansen zatrudnia kilka tysięcy osób w całej Polsce i dysponuje bazą zaledwie kilkuset ofert pracy, prawdopodobnie częściowo nieaktualnych.
Państwo polskie trwoni pieniądze podatników na wiele zbędnych instytucji. Jedną z nich wydają się być Ochotnicze Hufce Pracy. Instytucje, które w zasadzie nie powinny mieć racji bytu po zmianie ustroju i modelu gospodarki z centralnie planowanej na rynkową. OHP nie sprawdziły się w czasach kryzysu, nie mają także nic do zaoferowania w czasach niskiego bezrobocia. Zdecydowana większość młodych osób myśli, że to jakaś organizacja związana z harcerstwem. A tak naprawdę kilka tysięcy pracowników tego skansenu to jakaś pseudo instytucja związana z aktywizacją młodych osób na rynku pracy. Tylko że nie mają nawet ofert pracy. Po przejrzeniu bazy ofert pracy tejże instytucji znajdziemy ich blisko 700 z czego niektóre wiszą tam już od 2021 roku i na 99% są nieaktualne [1]. Po co komuś w ogóle taka organizacja, w kraju w którym są przecież Urzędy Pracy? Czy to jest jakaś urzędnicza konkurencja? OHP znane są tylko chyba z tego, że rozstawiają swoje stoiska na różnych targach pracy z tymi swoimi archaicznymi ulotkami, wyglądającymi jak z wczesnych lat 2000'. Sama struktura organizacji brzmi tutaj śmiesznie. Mamy wojewódzkie komendy OHP, jakby to była jakaś służba mundurowa. Cała ta organizacja zajmuje się dokładnie tym samym czym zajmują się powiatowe urzędy pracy. Jaki jest sens utrzymywania w Polsce dwóch takich instytucji?
Ochotnicze Hufce Pracy to państwowa jednostka budżetowa nadzorowana przez ministra właściwego ds. pracy. OHP są instytucją rynku pracy realizującą zadania określone w ustawie o instytucjach rynku pracy i promocji zatrudnienia, wyspecjalizowaną w działaniach na rzecz młodzieży, w szczególności młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym, oraz bezrobotnych do 25 roku życia [2].
Jak widać nikt nie ruszył przez lata organizacji, która niczym szczególnym się nie zajmuje. Biurokracja w Polsce ma się dobrze. Trzy tysiące Grażynek i Januszy dzięki temu ma etaty i przesiedzi na spokojnie do emerytury. Dla porównania największy serwis ogłoszeniowy w Polsce "pracuj.pl" dysponujący na ten moment 90 tysiącami ofert pracy w 2022 roku zatrudniał 800 osób [3];[4]. Porównajmy więc na ilu pracowników przypada liczba dostępnych ofert pracy w obu organizacjach.
Pracuj.pl - 800 osób - około 90000 ofert pracy
OHP - 3000 osób - około 700 ofert pracy
Liczba ofert pracy na pracownika Pracuj.pl - 112
Liczba ofert pracy na pracownika OHP - 0,23
Jak widać ta państwowa instytucja nie spełnia nawet swojej podstawowej misji. Przypada ćwierć oferty pracy na jednego pracownika. Kogo chcą tam aktywizować skoro nie mają nawet ofert. Ile osób potrzeba do funkcjonowania tego skansenu? Pracownicy grupy Pracuj także są obecni na różnych targach pracy i reklamują swój portal. Natomiast "Grażynki" z OHP stoją z tymi ulotkami rozrzuconymi na stole i nie mają nic do zaoferowania poza tymi ulotkami. To jest po prostu nie do pojęcia na co idą w tym państwie pieniądze. Na jakiś socjalistyczny skansen z niewielką liczbą ofert pracy i staży, zatrudniający armię 3 tysięcy "komendantów" i urzędników. Młodzi nie mają ochoty korzystać z czegoś takiego, bo w dzisiejszych czasach takie instytucje się po prostu nie sprawdzają. Relikt komuny za który płacimy a z niego nie korzystamy.
Źródła:
[1] https://mbp.ohp.pl/index.php/symfony/index/page/69
[2] https://www.ohp.pl/o-nas
[3] https://www.pracuj.pl/praca
[4] https://grupapracuj.pl/wp-content/uploads/2022/04/Grupa_Pracuj_factsheet_kwiecien_PL.pdf
Pokolenie lat 90' przez Polskę stracone. Połowa na emigracji, połowa w kraju ale bez szans na własne mieszkanie czy dom. Stłumieni przez liczniejsze starsze pokolenia nie mamy za wiele do powiedzenia w społeczeństwie. Będziemy jednymi z ostatnich którzy w znakomitej większości urodzili się jako rodowici Polacy. Nie liczcie jednak że będzie jak wcześniej. W większości nie założymy rodzin i nie będziemy mieli dzieci. Warunki życia w tym kraju nam na to nie pozwalają. Zastąpią nas po prostu w przyszłości inne narody, a my i nasze problemy będziemy tylko wspomnieniem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka