Polskie wojsko zaczęło wysyłać cywilom wezwania na obowiązkowe ćwiczenia. Dotyczy ono jednak tylko i wyłącznie mężczyzn. Jest to dyskryminacja ze względu na płeć gdyż Konstytucja jasno mówi o równości kobiet i mężczyzn w Polsce we wszystkich aspektach życia. Mimo to Ustawa o obronie Ojczyzny nie przewiduje obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet ani obowiązkowej kwalifikacji. W wielu krajach kobiety sukcesywnie przechodzą wojskowe szkolenia, dlaczego więc nie w Polsce?
Wojskowe Centra Rekrutacji od kilku tygodni wzmożyły wezwania na obowiązkowe ćwiczenia dla cywilów. Budzi to ogromne kontrowersje w polskim społeczeństwie a młodzi mężczyźni nie kryją swojego niezadowolenia. Każdy kto chce służyć w armii ma w tej chwili taką możliwość by odbyć dobrowolną zasadniczą służbę wojskową czy zapisać się do wojsk obrony terytorialnej (WOT). Polska kolejny raz jako państwo dyskryminuje mężczyzn ze względu na płeć. Dlaczego Polki nie będą szkolone? Czy kobietom także nie przyda się przeszkolenie? Przecież w polskim wojsku także pracują kobiety w zawodowej armii.
W Norwegii jest obowiązkowa służba wojskowa - dotyczy ona jednak zarówno kobiet jak i mężczyzn. Od 2015 roku pobór do wojska w krainie fiordów dotyczy wszystkich 17-latków – niezależnie od płci [1]. Także w Szwecji kilka lat temu przywrócono obowiązkową służbę wojskową także dla kobiet. W Maroku kobiety muszą odbyć roczną służbę wojskową, a w Izraelu jest to aż dwa lata. Właśnie Izrael jest przykładem że obowiązkowa służba wojskowa dla kobiet może być korzystna dla społeczeństwa [2].
W Izraelu około 60% kobiet odbyło zasadniczą służbę wojskową. Służba wojskowa dzieli się na zasadniczą, stałą (zawodową) oraz rezerwę. Służba zasadnicza dotyczy wszystkich obywateli Izraela, którzy ukończyli 18. i nie osiągnęli 26. roku życia. Mężczyźni powoływani są na okres 32, a kobiety na 24 miesięcy. Nawet dla tych imigrantek, które przyjechały do Izraela po ukończeniu 27.roku życia przewidziano czas służby wynoszący 18 miesięcy. Powyższe reguły nie oznaczają oczywiście, że nie przewidziano możliwości zwolnienia kobiet z obowiązkowej służby. Jest to dopuszczalne z następujących przyczyn: posiadanie dzieci, ciąża lub pozostawanie w związku małżeńskim [3]. Być może właśnie dzięki temu Izrael ma najwyższy wskaźnik dzietności wśród krajów wysokorozwiniętych (OECD) [4].
Wiele młodych Żydówek decyduje się na małżeństwo i urodzenie dzieci w młodym wieku. Przeciętna obywatelka Izraela zostaje matką trójki dzieci, podczas gdy przeciętna Polka zostaje matką jedynaka. Wojsko socjalizuje młodych obywateli tego kraju, to właśnie w koszarach poznaje się znaczna część małżeństw. W wojsku wszyscy są równi, nie ma więc warunków do hipergamii takiej jak na rynku matrymonialnym. Kobiety spotykają mężczyzn takimi jacy są naprawdę, mężczyźni mają równe szanse aby poznawać swoje dziewczyny. Pomimo wojskowego rygoru miłość w koszarach kwitnie a samo państwo ma tego ogromną świadomość że pozytywnie wpływa na dzietność. Wojsko organizuje wiele wspólnych ćwiczeń i wydarzeń dla młodych kobiet i mężczyzn. Jest to o wiele lepsza okazja do poznania drugiej połówki niż dyskoteki czy portale randkowe. W Polsce młodzi mężczyźni często tracą codzienne kontakty z rówieśniczkami po ukończeniu szkoły średniej. Na rynku matrymonialnym w Polsce mamy obecnie do czynienia ze wzmożoną hipergamią, czyli braniem przez kobiety pod uwagę w relacjach damsko-męskich tylko mężczyzn o wyraźnie wyższym statusie społecznym i materialnym. Liczba 20 latek jest teraz w Polsce rekordowo niska ze względu na niż demograficzny a samotnych mężczyzn mamy statystycznie o ponad milion więcej niż wolnych kobiet [5].
Jeżeli więc Polska zdecydowałaby się znowu na przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej wyłącznie dla młodych mężczyzn, będzie to miało katastrofalne skutki dla demografii. Młodzi mężczyźni zostaną wyłączeni na kilka miesięcy z rynku matrymonialnego, co może zwiększyć i tak już ogromną skalę poszukiwania partnerów z zagranicy wśród polskich kobiet a także doprowadzić do rozpadu wielu związków wśród młodych osób. Jeżeli więc państwo chce poprawić potencjał obronny polskiego społeczeństwa, musi angażować zarówno młode kobiety jak i mężczyzn. Właśnie przepisy podobne do tych w Izraelu wydają się racjonalne. Młode kobiety będą miały większą presję na zawieranie małżeństw i rodzenie dzieci, a te które są wolne będą miały ogromną okazję by poznać swoją drugą połówkę w koszarach. W inny sposób podzielimy jeszcze bardziej i tak spolaryzowane już płciowo polskie społeczeństwo.
Źródła:
[1] https://zyciewnorwegii.pl/czy-w-koszarach-plec-znika-norweskie-wojsko-a-rownosc-plci-badania/
[2] https://en.wikipedia.org/wiki/Military_service#Compulsory_military_service_for_both_genders
[3] http://dx.doi.org/10.18778/0208-6050.102.14
[4] https://data.oecd.org/pop/fertility-rates.htm
[5] https://www.polskawliczbach.pl/#dane-demograficzne
Pokolenie lat 90' przez Polskę stracone. Połowa na emigracji, połowa w kraju ale bez szans na własne mieszkanie czy dom. Stłumieni przez liczniejsze starsze pokolenia nie mamy za wiele do powiedzenia w społeczeństwie. Będziemy jednymi z ostatnich którzy w znakomitej większości urodzili się jako rodowici Polacy. Nie liczcie jednak że będzie jak wcześniej. W większości nie założymy rodzin i nie będziemy mieli dzieci. Warunki życia w tym kraju nam na to nie pozwalają. Zastąpią nas po prostu w przyszłości inne narody, a my i nasze problemy będziemy tylko wspomnieniem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo