Cyrk dla peowskiej, nienawistnej gawiedzi pod tytułem : "złapaliśmy do aresztu wydobywczego kolejnego pisowskiego złodzieja " trwa i trwa mać!
Najpierw należy sobie uświadomić po co prokuratury na całym demokratycznym świecie wnioskują o areszt dla podejrzanych o przestępstwo. Otóż jest to środek zapobiegawczy, aby podejrzany nie mógł kontynuować swojej przestępczej działalności. Dla lemingów wyjaśnić jednakowoż muszę, że aresztuje się np dilera złapanego na sprzedawaniu narkotyków, aby ten w oczekiwaniu na proces sądowy nadal prochami nie handlował. W reżimach autorytarnych areszty są stosowane wobec przeciwników politycznych w celu zamknięcia im ust i wywołanie efektu mrożącego, że nikt nie będzie naśladował politycznie zamkniętego w areszcie. Bo na procesy, nawet polityczne czeka się długo.
Gdy prokuratura twierdzi, że na ówczesne "przestępstwa" mają wszystkie potrzebne dokumenty, to po co aresztować podejrzenego? Skoro dowody są w dokumentach, to areszt dla podejrzanego jest tylko nieuzasadnionym, niezgodnym z prawem nękaniem człowieka. I karaniem go, zanim ewentualnie ukarze go sąd. Karaniem, bo areszty bodnarsynów kojarzą się tylko z ubeckimi katowniami. No, jeszcze bez zrywania paznokci czy siadania na odwróconym taborecie. Jeszcze. Ale mam dziwną pewność, że gdyby takie metody stosowano wobec "pisowców", to plugawa gawiedź giertycha wyłaby jedynie z zachwytu. To taki rodzaj zmutowanego genomu oglądacza TVNów.
Że niby na wolności może mataczyć? Czyli co, że pozamienia w kazamatach prokuratury bodnara dokumenty? Na których to dokumentach rzekomo są wszystkie dowody w sprawie. Że się będzie kontaktował z innymi podejrzanymi? Litości! Przecież przez okres od postawienia zarzutów do czasu jego aresztowania mógł się kontaktować do woli przez kilka miesięcy nawet codziennie.
W polskich warunkach areszt "pisowca" dochodzi oczywiście efekt wizerunkowy dla fanatycznej, nienawistnej tłuszczy od giertycha i reszty tego 8miogwiazdkowego , odrażającego towarzycha. To na nich bazuje obecna koszmarna władza, to na ich najniższych instynktach bazuje iście gebelsowska propaganda mainstreamu, do którego ochoczo dołączyła brutalnie i niegalnie przejęta TVP.
Przeczytałem już jakiś czas temu wywiad PAwła Szopy dla Wirtualnej Polski. Bo w przeciwieństwie do ludzi ze stajni giertycha i innych fanatyków, czytam w różnych miejscach politycznych podziałów, w celu wyrobienia sobie zdania na jakiś temat. Co więcej, uważam, że w wypadku jakichkolwiek zarzutów wobec kogokolwiek, należy sie zapoznać NIE TYLKO z oskarżeniem, ale i wysłuchać WYJAŚNIEŃ oskarżonej strony. Wiem, czuję się z tym jak odkopany wczoraj dinozaur. Na wysokiej fali jednostronnej propagandy, takie zachowanie wielu fanatykom wydaje się co najmniej dziwne. Cóż, w takich czasach parszywych przyszło nam żyć, że to co było normą jeszcze naście lat temu, teraz jest tylko niezrozumiałym dla otumanionej tłuszczy zachowaniem.
Proszę przeczytać ten wywiad,aby się zapoznać ze zdaniem Szopy, obecnie w areszcie bodnara.
https://wiadomosci.wp.pl/tworca-red-is-bad-nie-popelnilem-przestepstwa-7035253666441920a
Wiem jak takie wyjaśnienia odbiorą zwolennicy tuska/bodnara. Ale tych ludzi uważam za straconych dla naszego gatunku, zatem nie będę się tą odmóżdżoną hołotą zajmował. Bezpowrotna strata czasu.
Facet wyjaśnia wiele aspektów swej działalności biznesowej. Wszystko są to fakty łatwe do sprawdzenia dla kompetentnych prokuratorów. No właśnie. Kompetentnych. I tu już pojawia się największa trudność w traktowaniu tego spektaklu dla 8mio gwiazdkowców jako poważnego śledztwa.
Ale żeby ocenić postępowanie ówczesnych władz trzeba wziąć pod uwagę kontekst czasów w jakich to się wtedy toczyło.
W czasie wybuchu pandemii (ja pomijam w tych rozważaniach zupełnie czy takie czy inne działania były adekwatne do stopnia zagrożenia zdrowia Polaków czy nie) na całym rozhisteryzowanym świecie okazało się, że brakuje wszystkiego. Maseczek, respiratorów w szpitalach, środków ochrony itd itp. Podkreślam: NA CAŁYM ŚWIECIE!
Każdy odpowiedzialny rząd, w każdym normalnym państwie robił co mógł, aby obywateli swego kraju ochronić przed nieznanym wirusem, który się wydostał z chińskiego laboratorium w Wuhan. Ja tylko dziękuje opatrzności, że w ten dramatyczny czas Polską rządzili odpowiedzialni ludzie, a nie obecna koszmarna koalicja. Potrafię sobien wyobrazić Leszczynę ministra zdowia czy tuska premiera. Obecny dramat służby zdrowia to byłby malutki drobiażdżek przy kompletnym upadku w razie pandemii.
Rządy państw odpowiedzialnych uruchomiły wszelkie środki i swoje służby specjalne w celu zdobycia środków ochrony zdrowia. Proszę sobie poszukać jak np izraelski mosad zdobywał respiratory czy pierwsze szczepionki z Phizera. A jeśli to dla niektórych zbyt trudne, proszę spytać Owsiaka jak sprowadzał do Polski respiratory i dlaczego nie sprowadził ani jednego. Pomijam oczywiście obrzydliwe zachowanie ówczesnej opozycji, bo to przejdzie do annałów polskiej zdrady narodowej.
W tych warunkach rząd znajduje ofertę Szopy, że ten przy swoich kontaktach w Chinach jest w stanie szybko i sprawnie dostarczyć do Polski środki ochrony. Wtedy liczył się czas i długotrwałe procedury przetargowe nie miały prawa bytu. Gdy zagrożone jest życie i zdrowie obywateli, żaden odpowiedzialny rząd nie będzie się chował za procedurami na normalne czasy. Najbardziej przykre jest to, że takie elementarne rzeczy trzeba tłumaczyć ludziom na wskroś przesiąknietym nienawiścią do ówcześnie rządzących.
W ŻADNYM innym kraju opozycja nie domagała się ścigania rządzących za omijanie długotrwałych procedur, za używanie służb specjalnych do zdobywania potrzebnych materiałów. Ktos słyszał o jakichś komisjach parlamentarnych do ścigania ówcześnie rządzących? W jakimkolwiek państwie? A wyścig po różne materiały to świetny temat na niejedną ostrą powieść szpiegowską, przy której Ludlumy wymiękają. No to już wiecie przynajmniej jaką mamy w Polsce opozycję i jakiego parszywego rodzaju mają oni elektorat. Jaśniej się już nie da.
Zarzuty dla Pawła Szopy, to już istne kuriozum.
"Paweł S. twórca marki Red is Bad, w czwartek usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia w ramach tej grupy przestępstw wspólnie z innymi urzędnikami RARS, a także prania brudnych pieniędzy."
Zorganizowana grupa przestępcza, to zdaniem bodnarsynów ówczesny rząd, a przynajmniej niektórzy urzędnicy próbujący jak najszybciej, najsprawniej zdobyć potrzebne do ochrony obywateli środki. Popełnienie przestępstw polegało na zrealizowaniu w tym trudnym czasie rządowego kontraktu. W terminie i po zakontraktowanych cenach. Szybko i sprawnie. Gdyby tego nie zrobili, gdyby przeciągali procedury zakupowe, ogłaszali konkursy i przetargi, a ludzie umieraliby w szpitalnych poczekalniach, ta sama jaczejka NKWDistow od bodnara ściagałaby tę samą "zorganizowaną grupę przestępczą" za zaniechania i narażanie zdrowia i życia obywateli. Założy się ktoś? Stawiam doary przeciw orzechom. Bolszewii rządzącej Polską każdy kij jest dobry do okładania politycznygo przeciwnika, ktorego chcą za wszelka cenę zlikwidować.
Taka mała dygresja, sprawa o której wielu zapomniało, a wielu woli nie pamiętać. Sprawa instruktora narciarskiego, który powoływał się na znajomość z prezydentem Dudą. Facet oferował produkcję maszeczek w milionach sztuk. Szybko podpisano z nim umowę, bo maszeczki były potrzebne na przysłowiowe wczoraj, a facet ze swoją ofertą trafił w odpowiedni czas.
Okazało się że nic z tego nie będzie i zażądano od niego zwrotu ponad 4 mln zł. Facetowi się wydawało, ze jak zna Dudę, to nikt mu krzywdy nie zrobi. No to sie zdziwił. PIS to nie PO. Ale najciekawsze jest co się zdarzyło następnie. Gościu widząc że to na poważnie ma oddać pieniądze, że znajomość nawet z prezydentem nic mu nie pomoże, poszedł do giertycha i Dybła. Ci z ochotą wzięli się jego obrony przed brutalnym pisowskim reżimem domagającym się zwrotu rządowej kasy za niezrealizowany kotrakt rządowy. Takie tuzy "uczciwości" teraz ścigają ludzi za to, że kontrakty rządowe ktoś sie ośmielił zrealizować. Jak ktoś nie wiedział co to giertych z dybła, no to już wie. Teraz okazuje się, że złodziejami nie są liczące na znajomości cwaniaczki, a ludzie, którzy poważnie do swoich zobowiązań podeszli.
Mnie ciekawi jeszzcze jedna sprawa, o której niedawno pisałem. Czy przekazanie niejakiemu Owsiakowi, bez żadnych konkursów czy przetargów ogromnych funduszy na pomoc powodzianom też będzie ścigana przez bodnarsynów z tego samego paragrafu co Szopę czy księdza Olszewskiego, czy z jakiegoś innego. Czy wyznaczenie przez zorganizowaną grupę przestępczą bez żadnych procedur akurat znajomego tuska do operowania potężnymi państwowymi funduszami, jest praniem brudnych pieniedzy? I będą tuska ścigali za przekroczenie swoich uprawnień? Bo podobno wg POLSKIEJ konstytucji, wszyscy są równi wobec prawa. Czy wg warczącej demokracji tuska, sa równi i równiejsi? Czy doktryna Neumanna nadal obowiązuje w polskich sądach opanowanych przez "nadzwyczajną kastę"?
Patrząc na dziś rządzace niemoty trudno nie zauważyć jak oni działają. Pomoc dla powodzian jest tu kardynalnym przykładem niekompetencj tej zgrai nieudaczników. Dlatego z czystej zazdrości, czepiając się niedostosowanych do trudnych czasów procedur, udają że ścigają złodziei. Oczywiście pisowskich złodziei. Swoich złodziei to oni trzymają w Sejmie i Senacie. A nawet w europarlamencie. Pisowskich "złodziei" trzymają w aresztach wydobywczych, ku uciesze nienawistnych dewiantów giertycha od Polnordu.
O ściganiu Szopy za sprowadzenie z Chin agregatów dla zmagającej się z ruską napaścią Ukrainy, można by napisac wiele niezwykle ostrych słów. Jest to ten rodzaj draństwa, podłości i nikczemnosci, że ręce nie mają w poczuciu bezradności gdzie opaść.
Mniejsza o dzisiejsze relacje polsko-ukrainskie. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział jak władze ukraińskie podziękują Polakom za ich pomoc. Wtedy ta pomoc dotarła szybko i sprawnie dzięki Pawłowi Szopie , mimo pięter problemów. I za to teraz bodnarsyny ścigają Polaków. Za szybką i sprawną pomoc w ratowaniu ich ukrińskiej infrastruktury krytycznej. Bo bodnar z kornelukiem to przecież Ukraińcy, choc czasem mam wrażenie że to czystej wody upaińcy.
Dla każdego z własnym rozumem jest oczywiste, że sprawa rzekomych nieprawidłowości w RARS jest skręconą aferą, aby móc ścigać premiera Morawieckiego, który podejmował wiele decyzji w tamtym trudnym czasie. Szopa jest tu tylko płotką, która odpowiednio i umiejętnie przyciśnięta być może w celu łaskawszego podejścia do niego, bedzie nadawać na byłego premiera. Po to istnieje funkcja aresztu wydobywczego, tak ochoczo nadużywana przez bodnarsynów.
Na ten rodzaj "śledztwa" wskazuje rezygnacja Szopy ze swoich adwokatów, a wejście w układy z papugą od Dybła.
Wieczny tułacz, wciąż szukający swego miejsca na ziemi. Prawe, stabilne poglądy. Wróg bolszewii wszelakiej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka