Sprawa oczywiście szybko została zamieciona pod medialny dywan. A szkoda, bo ujawnia paskudne metody działania totalnej opozycji w czasie kampanii wyborczej.
Oto jakiś facet rozpoznał w tłumie galerii handlowej Borysa Budkę i powiedział w jego kierunku, żeby się udał do Niemiec.
Budka odebrał to jako potwarz. Nie wiem dlaczego? Czyżby nie lubił Niemiec? Jakoś nie wydaje mi się. Ma coś przeciwko temu kierunkowi podróży? Tym bardziej nie. No więc o co mu chodzi z tymi Niemcami? Pewnie sam nie wie, ale nie przeszkadza mu to pleść niesłychanych andronów i oczywiście winić za wszystko Kaczyńskiego. Nie wiem czy tam w głowie Budki coś nie styka, ale normalny, kulturalny czlowiek na taką głupią propozycję odpowiada z klasą, żę np pod rządami PIS nie stać go na drogi bilet, a benzynę mamy najdroższą w Europie, dzieki pisowskiemu Obajtkowi.
Zostawiłby faceta z rozdziawionym dziobem, bo stek idiotycznych, propagandowych bzdur tak działa na każdego zmózgiem i byłoby po sprawie. Ale nie! Przecież wrogowi pisowskiemu nie można odpuścić! Trzeba nakłamać, nazmyślać, napluć, zaatakować i oczywiście udać ofiarę Kaczyńskiego. Tak się to w ciasnym móżdżku Budki ułożyło.
Z kamer monitoringu ( o czym zapewne Budka zapomniał, albo jako niekompatybilny z rozumem peowiec - nie wiedział) widać wyraźnie, że to Budka pogonił za tym facetem i coś na niego agresywnie krzyczał. Zaczął go fotografować swoim ajfonem, czego facet już nie zdzierżył.
Budka jest niby prawnikiem, ale trzeba wziąć poprawkę że jest peowskim prawnikiem typu Giertycha czy innych justytek, więc o polskim prawie i polskiej konstytucji mających mikre pojęcie. Jednak nawet ludzie nie znający dokładnie prawa na poziomie adwokata czy prawnika wiedzą, że filmowanie kogoś bez jego zgody jest prawnie ZABRONIONE! Jest to tzw stalking i w takich (nomen omen) Niemczech jest karany więzieniem od 3 lat w górę! Może dlatego gościu chciał wysłać Budkę do Niemiec, aby się choć troche w prawie europejskim podszkolił.
Facet broniąc się przed ajfonem Budki, robiącym bez jego zgody zdjęcia czy kręcący o nim filmik, pół metra od jego twarzy, zaczał mu ten ajfon wytrącac z ręki i agresywnego Budkę odpychać od siebie. Budka mial cholerne szczęście, bo ewidentnie zasłużył sobie na solidny cios między oczy. Mało kto wytrzymalby psychicznie taki atak agresywnego, łysego psychola o dzikim, bezrozumnym wzroku.
I Budka starym ubeckim zwyczajem, zrobił medialnie z siebie ofiarę. W szale ataku zapomniał zakłamany złamas o monitoringu. Dlatego sprawa jest teraz intensywnie wyciszana medialnie.
Gdyby to na mnie trafiło, podałbym Budkę do sądu. Mój prawnik w tak oczywistej sprawie stalkingu i napaści słownej, zdarłby z Budki ostatnią koszulę. Sam by zarobił na tyle, żeby wreszcie wybudować sobie kort tenisowy za swoją posiadłością, a ja już do emerytury nie musiałbym, pracować. Na biednego nie trafiło. Niestety, rzecz się dziej w Polsce, a tam bezprawie totalnych bandytów sięgnęło zenitu.
Gdybym ja spotkał Budkę gdzieś na mieście, to spytałbym go tylko o jedno. Czy jego żona oddała już ZUSowi wyłudzone 13,5 tysiąca zł. Wiem, że nie oddała, bo śledzę sprawę od początku.
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-se-zona-borysa-budki-ma-oddac-zus-owi-ponad-13-tys-zl,nId,4428490#crp_state=1
Czy jako podszywający się pod prawnika nie doradził swojej żonie, aby uregulowała dług wobec ZUS? Po co jakieś pierdoły o Niemcach. Jest konkret, jest wyłudzenie czyli złodziejstwo. Budka wyzywa cały PIS od złodziei i jest to typowa sytuacja, gdy największy złodziej najgłośniej krzyczy o łapaniu złodziei. No taka już uroda działaczy i wyborców PO. Te typy tak już mają.
Pewnie czekają, aż PO wygra wybory i ogłoszą amnestię. Ale tylko dla swoich złodziei i kombinatorów.
Wieczny tułacz, wciąż szukający swego miejsca na ziemi. Prawe, stabilne poglądy. Wróg bolszewii wszelakiej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo