Jacek Saryusz-Wolski na antenie TVP Info mówiąc o nieformalnym szczycie unijnym, w którym nie wezmą udziału kraje V4, w tym Polska, zwrócił uwagę na to, jak wielki wpływ na sytuację polityczną w Europie ma sprawa masowej nielegalnej imigracji na Stary Kontynent.
To jest sytuacja, która wymyka się spod kontroli, jeśli chodzi o imigrantów. Elity europejskie wpadają w panikę wobec ruchów tektonicznych, które się dzieją (…) Jesteśmy w fazie ostrego konfliktu politycznego i stąd biorą się te chaotyczne ruchy (…) Wykopane są ogromne rowy dzielące jednych i drugich. Nawet kraje, które ręka w rękę szły, jak Francja i Włochy, są teraz pokłócone. Do tego pęknięcie wewnątrz tej samej rodziny, czyli CDU/CSU.
Z kolei Bernard Margueritte w wywiadzie "Dajcie Polsce żyć" dla tygodnika "Sieci", mówi o zachwycie polskością, poczuciu narodowej tożsamości i nauczaniu Jana Pawła II. Konfrontując ze sobą polskość i współczesną Europę, dziennikarz stwierdza, że rozwiązanie jest tylko jedno. Apeluje zatem do Polaków:
Powiem jasno: jeżeli chcemy być dzisiaj Europejczykami, to musimy walczyć, i to ostro, z Brukselą. Nie po to, by Unię rozbić, ale by ją zreformować. Jeśli chcemy uratować Europę, musimy być przeciwnikiem obecnie rządzących w Unii. To, co oni robią, jest antyeuropejskie. To jest całkowicie sprzeczne z tym, o co walczyli ojcowie zjednoczonej Europy: Alcide De Gasperi, Konrad Adenauer, Jean Monnet. To miała być Europa ducha, a nie tylko biznesu. Kiedy więc walczy się dziś z Polską, to tak naprawdę walczy się z ideami, na których budowana była wspólnota europejska. To Polska jest prawdziwym dziedzicem tych wartości, nie Bruksela.
Na temat walki z Polską, czyli gróźb Brukseli wszczęcia procedury z art. 7 ust. 1 Traktatu Unii Europejskiej, bardzo ciekawe rozważania przedstawił dzisiaj Stanisław Janecki pisząc o możliwych sensacyjnych skutkach wdrożenia procedury z art. 7 traktatu unijnego: korzystnych dla Polski i niekorzystnych dla Niemiec, Włoch czy Francji, które tutaj krótko przedstawię:
Wszczynając procedurę z art. 7 ust. 1 TUE, Komisja Europejska nie zrobi Polsce krzywdy, lecz przysługę, to znaczy jako kraj wobec którego wszczęto procedurę Polska z automatu przestanie być "państwem bezpiecznym" zgodnie z zapisami Protokołu 24 stanowiącego integralną część traktatu, a to oznacza, że nie będzie mogła przyjąć żadnego uchodźcy, nawet jakby chciała. Mało tego … Jak tylko o tym się dowiedzą Włosi to również zapragną skorzystać z tej procedury art. 7, a za nimi pójdą inni. W efekcie ostaną się jedynie Niemcy z Francuzami, których państwa jako "bezpieczne" przygarną całą falę uchodźców i zrobi się u nich naprawdę niebezpiecznie …
https://wpolityce.pl/polityka/400937-jacek-saryusz-wolski-o-problemach-unijnych-elit
https://wpolityce.pl/polityka/400939-europo-daj-spokoj-polsce-bernard-margueritte-dla-sieci
https://wpolityce.pl/polityka/400759-sensacja-procedura-z-artykulu-7-moze-byc-dla-polski
UPDATE 24.06.2018, godz. 13:00 aktualizacja na temat mini szczytu:
https://wpolityce.pl/polityka/400973-ujawniamy-znow-chca-narzucac-przymusowa-relokacje
Inne tematy w dziale Polityka