Rząd Morawieckiego powinien uruchomić korytarze humanitarne i zaproponować uchodźcom naszą kulturę - powiedział w czwartkowej "Rzeczpospolitej" Hajdarowicza, sam legenda-Kornel Morawiecki, lider partii Wolni i Solidarni, ojciec premiera Mateusza Morawieckiego.
Morawiecki m.in. powiedział również, że "te 7 tysięcy (uchodźców - PAP) na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem". Zaproponujmy im naszą kulturę. Powinniśmy z uchodźców czynić nas. Tylko powinniśmy przybyszom postawić wymagania, zmusić ich do wysiłku, sami podjąć działania, które "ich" przerobią na "nas". Ocenił, że rząd kierowany przez jego syna powinien uruchomić korytarze humanitarne, o które od dłuższego czasu apeluje Kościół. Nie ma powodów do zwlekania - zaznaczył.
Tutaj przypomnę, że podobnie rozumowali Francuzi (państwo w końcu kolonialne) dawno temu, w latach 60-tych ubiegłego wieku i teraz mają to, co mają. Pan Kornel mógłby jednak uruchomić wyobraźnię do rury nędzy i przewidzieć, choćby w przybliżeniu skutki takiej decyzji, a jakby miał jakieś trudności to ja mu chętnie wytłumaczę ten cały mechanizm i jego skutki. A poza tym gdyby nawet przyszło nam czyli rządowi do głowy przyjąć te 7 tys. uchodźców, to trzeba by było z miejsca ich zamknąć w jakimś obozie silnie strzeżonym, gdzieś najlepiej w szczecińskim ... albo, jak sugeruje mój kolega Witek, od razu dać im wszystkim mapę którędy do Niemiec droga prowadzi. W tym kontekście mam nawet coś całkiem świeżego dla Kornela M. do przemyślenia - oto w Serbii gdzie ugrzęzło tysiące migrantów pozostających już z dala od konfliktów wojennych i ryzyka utraty zdrowia czy życia, którzy właśnie podjęli pacyfistyczną manifestują aby ich wpuścić do UE ...
Pytany dalej, tym razem o Antoniego Macierewicza jakoś wybrnął polubownie, więc temat pomijam, aby skupić się na pytaniu i odpowiedzi Kornela czy jako opozycjonista z czasów PRL nie widzi problemu, że "twarzą PiS zmian w sądownictwie" jest Stanisław Piotrowicz - prokurator z czasów stanu wojennego. I tutaj Kornel przyznał, że "ma problem z panem Piotrowiczem". Pan poseł Piotrowicz jest na eksponowanym stanowisku przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości. To zła decyzja - ocenił polityk i mnie, delikatnie mówiąc rozczarował ..."
Czyżby Kornel nie zauważył, że po minionym i niepysznym PRLu odziedziczyliśmy tysiące takich przeróżnych Piotrowiczów i tylko nieliczni z nich zrozumieli, że czas najwyższy skończyć z komunizmem, także w sądownictwie. Czepianie się Piotrowicza jest horrendalną głupotą, bo posła Piotrowicza, co o nim by nie sądzić, w tym post-PRLu wypada raczej przedstawić jako przykład, że jednak można odciąć się od ponurej przeszłości i zmienić się na lepsze aby służyć (wreszcie) Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Również w kontekście tego życzeniowego pojednania Polaków, o którym nieśmiało tu i ówdzie się wspomina. Wszak poseł Piotrowicz to jak dotąd jedyny tak powszechnie znany przypadek samoczyszczenia się "wymiaru sprawiedliwości" odziedziczonego bez najmniejszej lustracji po PRLu. Takie przecież samoczyszczenie się wymiaru sprawiedliwości zapowiadał swego czasu prof. Strzembosz, dokładnie to pamiętam. Zapewniał on z całym przekonaniem, że wymiar sprawiedliwości sam się oczyści, no i co z tych zapewnień wynikło? - szyderczy śmiech mnie ogarnia. Zamiast się oczyścić z biegiem lat i rządów różnorakich, pracownicy wymiaru sprawiedliwości przepoczwarzyli się w sędziowską mafię, która ręka w rękę z przestępcami wszelkiej maści grabiła Polskę i nękała zwykłych ludzi i jeszcze nadal nęka, co osobiście mogę zaświadczyć jeśli Łażący Łazarz się do mnie zgłosi.
Wygląda mi to wszystko, że mały bałagańczyk musi mieć Kornel Morawiecki w głowie, ale trzeba mu zwrócić na to uwagę, gdyż wierzę, że cierpliwie wysłucha.
https://www.wprost.pl/10094766
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/565477,kornel-morawiecki-dla-rzeczpospolitej-o-korytarzach-humanitarnych-macierewiczu-i-piotrowiczu.html
https://twitter.com/BFMTV/status/946471317028536320
Inne tematy w dziale Polityka