określenie "francuskie obozy koncentracyjne" jest jak najbardziej poprawne i zgodne z prawdą, gdyż obozy zostały stworzone i zarządzane przez francuskie władze. Na polecenie Niemców w strefie okupowanej i spontanicznie w strefie "wolnej" (do listopada 1942 r), pod rządami marszałka Francji Philippe’a Pétaina i tzw. rządu Vichy istniejącego w latach 1940-1944.
W innych, podbitych przez Niemców państwach zachodniej Europy, również funkcjonowały rządy, które kolaborowały mniej lub bardziej ochoczo z niemieckim okupantem w dziele tworzenia wielkiej paneuropejskiej "Naszej Matki Europy" - jak to zilustrowano na francuskiej karcie z życzeniami świątecznym na Wielkanoc 1942 roku
Na mapie tej Europy chlubnym wyjątkiem była i pozostaje Polska, gdzie niemieckim okupantom do głowy nawet myśl nie przyszła o stworzeniu choćby namiastki kolaboracyjnego rządu w okupowanym kraju. I tutaj właśnie, w tej polskiej wyjątkowości, leży główna przyczyna tego, że od lat konsekwentnie i w złej woli podejmowane haniebne antypolskie manipulacje z taką łatwością rozprzestrzeniają się na świecie. Służy temu również powszechny brak elementarnej wiedzy na temat polskich dziejów z okresu wojny i lat powojennych. Nie zmieni tego stanu rzeczy fakt, że o tej polskiej wyjątkowości mówi i powtarza Szewach Weiss, jeden z nielicznych sprawiedliwych wśród narodów świata.
Na całe szczęście ostatnio sami Polacy się mobilizują i co raduje, zwłaszcza młodzi, vide #GermanDeathCamps, aby zadać kłam tym wszystkim propagowanym oszczerstwom. Nie, my nie staramy się zmienić naszej historii, my dopiero teraz zaczynamy ją poznawać - jak tłumaczyłem jednemu Francuzowi. I tego musimy się trzymać, konsekwentnie, aż do bólu.
http://d-d.natanson.pagesperso-orange.fr/cartedescampsenFrance.htm
https://pl.wikipedia.org/wiki/Francja_Vichy
PS 1 - gdy wspominam francuski kolaboracyjny rząd Vichy, to niezmiennie kojarzy mi się on z polskimi władzami z czasów PRLu, par excellence kolaboracyjnymi, a gen. Jaruzelski z marszałkiem Pétainem. We Francji po wojnie przeprowadzono denazyfikację i ścigano kolaborantów, premier Pierre Laval został skazany i rozstrzelany w październiku 1945 roku, Philippe Pétain zmarł w więzieniu w oczekiwaniu na egzekucję. A jak to było w Polsce po 1989 roku nie muszę chyba nikomu przypominać ...
PS 2 - Grzegorz Ożdżyński, dzięki za korektę, faktycznie wyrok śmierci zamieniono Pétainowi na dożywocie, chyba nawet na wniosek gen. de Gaulle'a. Znikają francuskie linki prowadzące do francuskich obozów koncentracyjnych, trudno też trafić na szersze opracowanie tematu. Wstydzą się, ale my będziemy im przypominać. Niestety na tzw. Zachodzie tylko ludzie dobrej woli wiedzą jak było z tymi "polskimi obozami", np. Stig Abell, wydawca i publicysta the Times Literary Supplement: https://twitter.com/StigAbell/status/825109726165921792
Inne tematy w dziale Kultura