Chabry z poligonu i Pokojowa Nagroda Nobla dla ministra Klicha
Koalicja zgodnie z przewidywaniami i regułami demokracji obroniła w sejmie ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Na tym jednak tradycja nieudanych prób odwoływania ministrów z rządu PO – PSL się kończy. Tym razem obroniony minister nie otrzymał jak to do tej pory było w zwyczaju okazałego bukietu kwiatów od spontanicznie szczęśliwych parlamentarzystek z PO. Winę za ten fakt ponosi oczywiście nieodpowiedzialna opozycja z Prawa i Sprawiedliwości, którą wybrała fatalny moment na składanie wniosku o wotum nieufności. Niestety z powodu zimy posłanki z PO mimo wielu starań w żadnej kwiaciarni nie mogły kupić chabrów z poligonu aby je wręczyć ministrowi Klichowi.
Młodszym czytelnikom przypominam, że w 1986 r. szlagierem festiwali piosenki żołnierskiej w Kołobrzegu były wykonywany przez Jerzego Rynkiewicza utwór „Chabry z poligonu”.
Na głosowaniu w sprawie ministra Klicha nie był obecny premier Donald Tusk. Oficjalną przyczyną absencji premiera był jego udział w Radzie Europejskiej. Przedłużenie się pobytu premiera w Brukseli wynikało podobno z tego, że starał się on lobować wśród europejskich przywódców za wsparciem pomysłu, aby ministrowi Bogdanowi Klichowi przyznać Pokojową Nagrodę Nobla za demontaż Polskiej Armii.
Inne tematy w dziale Polityka