Platforma Obywatelska jakoopakowana recydywą tymińszczyzny czyli rzecz o przepoczwarzaniu
PO prowadzi nas do katastrofy ekonomicznej. Ostatnie ponad 3 lata rządów Donalda Tuska i tego ugrupowania to konsekwentne staczanie się naszej gospodarki po równi pochyłej.
Po przejęciu władzy w 2007 r. z rąk Prawa i Sprawiedliwości Donald Tusk jako premier otrzymał przygotowany budżet na kolejny rok z najniższym do lat deficytem, gospodarkę rozwijającą się w tempie powyżej 6% w skali roku i bezrobocie sprowadzone do najniższego po 1989 r. poziomu ok. 10%. Przejmując gospodarkę w tak obiecującej, wręcz doskonałej biorąc pod uwagę jej wcześniejszy stan, kondycji Donald Tusk nie szczędził słów krytyki pod adresem Prawa i Sprawiedliwości i zapowiadał, że dopiero teraz nastąpi prawdziwy „cud gospodarczy”. Na czym ten cud polega?
Prestiżowy brytyjski tygodnik „The Economist” już od pewnego czasu nie szczędził krytyki rządowi Donalda Tuska. Nie odbijało się to jednak szerszym echem w Polsce, a co najgorsze nie specjalnie martwiło PO, która konsekwentnie od dawna głosi propagandę sukcesu swoich rządów i straszy polityczną konkurencją czyli Prawem i Sprawiedliwością. Ostatni numer „The Economist” pokazuje już bardzo konkretne problemy polskiej gospodarki podając liczby: deficyt finansów publicznych na poziomie 7,9 proc. PKB (w 2010 r.) jest czterokrotnie wyższy niż w 2007 r. Dług publiczny jest tylko nieznacznie poniżej konstytucyjnego progu 55 proc. PKB.
Czytając opinię o naszej gospodarce po ponad 3 latach rządów PO nie sposób nie przyznać racji Stefanowi Niesiołowskiemu, który stwierdził kiedyś na łamach „Gazety Wyborczej”, że: „Liberałowie udowodnili, że nie mają żadnych, najmniejszych kwalifikacji ekonomicznych, i nigdy w żadnej koalicji – gdyby do takiej kiedykolwiek doszło – nie mogą obejmować resortów ekonomicznych, bo zrujnują kraj”.
Z panem Niesiołowski prawie nigdy się nie zgadzam. Mamy nawet sprawę sądową z powodu słabej pamięci pana Niesiołowskiego na temat jego wypowiedzi i koncepcji politycznych sprzed 10 lat. Nieraz jednak nawet Stefan Niesiołowski powie coś mądrego. Zdarza mu się to ostatnio coraz rzadziej, a właściwie od pewnego czasu cecha ta jest nieomal w zaniku, ale bywał kiedyś w lepszej formie. Swego czasu właśnie wypowiadając się dla nieistniejącego już dziennika „Życie” określił pan Niesiołowski Platformę „elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny”.
Kto by pomyślał, że tak się ludziom zmieniają poglądy? Pytanie tylko czy obecnie panu Niesiołowskiemu PO nie kojarzy się już z „elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny” czy też „tymińszczyzna” przestała mu przeszkadzać? I co również nurtujące warto zapytać kiedy i co wpłynęło na przepoczwarzenie poglądów pana Niesiołowskiego w tej sprawie?
Przepoczwarzył się zresztą nie tylko pana Niesiołowski, ale jak trafnie zauważył prof. Krzysztof Rybiński: „na naszych oczach niegdyś liberalna PO przepoczwarza się w bezideową partię populistyczną, której jedynym celem jest utrzymanie się przy władzy”.
Rozpoczyna się ważny dla Polski i trudny rok. Trudny bo mamy dramatyczną sytuację gospodarczą i budżetową, a krajem kieruje beznadziejny rząd, który za chwilę sięgnie po nasze oszczędności gromadzone jako zabezpieczenie na starość. Podobno nie ma już innego wyjścia bo wszystko inne po co można było sięgnąć sięgnął w ciągu ostatnich 3 lat. Rząd robi to oczywiście pod hasłem uzdrowienia systemu emerytalnego. Ponieważ nie wszyscy być może pamiętają to obecny system emerytalny został wprowadzony za czasów rządu Jerzego Buzka, prominentnego dziś polityka PO, a do zaplecza politycznego tego rządu należał zarówno Donald Tusk (wówczas Unia Wolności), jak i Stefan Niesiołowski (wówczas AWS – ZChN).
Wypada mieć tylko nadzieję, że najprawdopodobniej jesienią tego roku (wówczas mają odbyć się wybory) Polacy wyślą ten rząd i całą ekipę PO tam gdzie jej miejsce czyli na polityczny margines, zarezerwowany w każdym społeczeństwie dla ruchów populistycznych.
Zaskoczę pewnie wielu, ale moim marzeniem na nowy rok jest to aby spełniła się przepowiednia, którą kiedyś na łamach „Gazety Wyborczej” sformułował Stefan Niesiołowski”: „PO najprawdopodobniej skończy tak jak wszystkie ruchy, które spaja jedynie cynizm, hipokryzja i konformizm. Ciekawe tylko, czy nastąpi to jeszcze przed wyborami, czy zaraz po.”
Inne tematy w dziale Polityka