Ahmed Zakajew
Gdyby dziś żył Lech Kaczyński szef emigracyjnego rządu Czeczenii Ahmed Zakajew poruszałby się po Polsce bez problemu na podstawie listu żelaznego.
Gdyby Lech Kaczyński nie żył już latem 2008 r. dziś szefem rządu emigracyjnego, ale Gruzji byłby Micheil Saakaszwili.
Ahmed Zakajew jest w tym roku w Polsce już po raz czwarty. List gończy za nim został wystawiony przez Rosja już wiele lat temu. Dlaczego więc zatrzymuje się go teraz, a wcześniej nikt go nie niepokoił? Pewnie obecnie po jakimś czasie zostanie wypuszczony. Rosja wyrazi oburzenie, a premier Donald Tusk pokaże naiwnej części naszego społeczeństwa jacy jesteśmy „niezależni”. A po cichu Donald Tusk szepnie Putinowi: „Władimierze Władimirowiczu tyle mogłem dla Was zrobić, że na ten ich jakiś tam zjazd Zakajew nie dojedzie”.
Zainteresowanych w sprawie Czeczenii odsyłam do mojego archiwalnego wpisu na blogu z 10 grudnia 2007 r.
Inne tematy w dziale Polityka
