Salon nurza się w polski prowincjonalizm i jak łódka brodzi...

        No właśnie, w Salonie, na SG, temat prohibicji na stacjach paliw i PO skręcającej w lewo.

        Nie ma jednak zmartwienia, jutro nastąpi wysyp notek o zamachu, może nawet znajdzie się jakaś nieredakcyjna oraz oczywiście stawi się legion niezastąpionych komentatorów z Polski, plus dwóch z Jueseju, którzy zawsze wiedzą wszystko najlepiej o tym co, kto, jak i dlaczego - gdyby nawet rzecz działa się na Marsie albo w innej galaktyce. I Boh pamyłuj, aby im, zajadłym s....synom, zaprzeczyć, powiedzieć, że jest inaczej, bo wtedy wypada się tylko cieszyć z bezpiecznego dystansu, jaki zapewnia Internet. ;))