Czeski rząd zaproponował rzucenie do walki z korupcją tajnych agentów. Władze Czech w ten sposób zareagowały na serię skandali korupcyjnych, w które zamieszana jest część elit politycznych kraju.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy, który złożyło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Pradze, możliwość użycia w akcji funkcjonariuszy operacyjnych powinna zostać rozszerzona na próby wręczenia łapówki, przyjęcia łapówki czy przekupstwa.
"Agent policji będzie uprawniony do działania w środowisku korupcyjnym, zdobywania wiedzy i dowodów, lecz swym działaniem nie będzie mógł (...) prowokować innych osób do popełnienia przestępstwa" - poinformował szef czeskiego MSW Ivan Langer.
Teraz projekt trafi pod obrady parlamentu. Jeśli zostanie przegłosowany, mógłby wejść w życie już od lutego 2008 roku.
---------------------------------------------------------------------------------------------
w Polsce porąbani politycy krzyczą pod niebiosa kiedy służby robią to co do nich należy. Przypominam do zadań policjanta nie służy ostrzeganie przestępcy ,że prowadzi się przeciwko niemu śledztwo.
I to ,że ktoś jest politykiem czy lekarzem nie chroni go od odpowiedzialności karnej . Tak było za rządów SLD kiedy prezydent przysięgał ,że Sobotka , Długosz i Jagiełło są niewinni niczym nowonarodzone oseski.
Te czasy się skończyły , może powrócą jak PO zlikwiduje CBA . Nie na darmo Kwas czuje się bezpieczny przy Tusku. Bo on mu krzywdy nie da zrobić . A tak biedaczek musi jeździć po prokuraturach.
Szkoda ,że po niego nie wysyłają aeroplanu
Inne tematy w dziale Polityka