Sąd, uniewinniając Zbigniewa Siemiątkowskiego, nie chciał korzystać z nielegalnego dowodu; praktyka pokazuje, że odwrotne postępowanie rozzuchwala tajne policje - powiedział prof. Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
=======================================
Zdumiała mnie ta wypowiedź , bo okazało się ,że prawda jest nieistotna
co gorzej można mówić ,że się jest niewinnym nawet jeśli są dowody które temu przeczą .
Ciekawa jestem czy profesor byłby równie dumny gdyby morderca został uniewinniony tylko dlatego ,że dowód jego zbrodni miałby wady procesowe
gdzie my żyjemy ?? na jakim świecie ??
prawda jest w tym wszystkim najmniej istotna
ważna jest biurokratyczna machina
jestem przekonana ,że gdyby nie chodziło o polityka SLD profesor miałby na tą okoliczność inną opinię
żałosne ...
Inne tematy w dziale Polityka