Kukiz kolaboruje z PiSem, gwałcąc wiele deklarowanych przez siebie idei. Postulat zwrotu państwa obywatelom, walki z partyjną sitwą, rozdziału władz ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, nie sądzenia we własnej sprawie czy pluralizmu.
Łamie te zasady w propozycji zmian w Konstytucji , jaką posłowie Kukiz'15 złożyli razem z posłami PiS.
I tak, jeżeli nawet przyjmiemy, że obecny TK jest upolityczniony, bo wybrany przez jedną sitwę polityczną, to Kukiz proponuje zmianę na to samo. Różnica tylko w tym, że skorzysta inna sitwa polityczna.
Otóż obecni sędziowie TK mają być po 60 dniach odwołani, a na ich miejsce mogą być nie wybrani nowi, bo wymagana będzie większość 2/3. Nie tylko mogą być, ale i będą. Jeśli bowiem opozycja nie zaakceptuje nominanta PiSu, to TK zanika, czyli hulaj dusza piekła nie ma dla wprowadzenia dowolnych ustaw. PiS będzie wtedy albo sądził we własnej sprawie albo wcale nie sądził swoich ustaw, co w parktyce oznacza, że jednocześnie będzie uchwalał ustawy wraz z ich zgodnością z Konstytucją!?
Zasada pluralizmu też zostanie złamana, bo procedura zaproponowana przez Kukiza i spółkę, spowoduje, że tylko nominaci PiSu, a co najmniej ich zdecydowana większość ( parę listków figowych się zaakceptuje, pijarowo) będzie wybierana.
Zresztą nawet gdyby tylko było 1/3 sędziów pisowskich , to kolejny twórczy pomysł Kukiza - prawo wyboru dla Prezydenta Dudy z trzech kandydatów skutkuje wyborem na Prezesa nominanta partii rządzącej, a Prezes TK też skutecznie może sparaliżować Trybunał, z konsekwencjami jak powyżej.
A przecież jest, co najmniej, jeden sposób, by Kukiz'15 zrealizował swoje idee. Przede wszystkim tę główną - ZWROT PAŃSTWA OBYWATELOM! Niech więc nowych sędziów wybiera naród w wyborach bezpośrednich.
Z listy np. 30 kandydatów, wybranych między sobą przez np. 100 kandydatów, wybranych. z kolei, w połowie przez wszystkie środowiska prawnicze ( wydziały prawa wyższych uczelni, sądy okręgowe, SN, NSA, adwokaci, prokuratorzy, notariusze, nawet komornicy ), a w połowie przez Sejm ( np. 25), Senat ( np. 10 ) oraz Prezydent ( np. 15). We wszystkich wyborach stosowana ma być procedura maksymalnie proporcjonalna, by wola SUWERENA została w sposób maksymalny uwzględniona. Propozycję bardziej szczegółową tej maksymalnej proporcjonalności przedstawię w komentarzach, by nie rozwlekać niniejszego wywodu.
Przed wyborami powszechnymi, co najmniej, 30 dni na przesłuchania publiczne wszystkich z kandydatów ( jak w USA), by SUWEREN podjął decyzję świadomie.
No i na koniec - by respektować zasadę rozdziału władzy wykonawczej od sądowniczej, Prezesa TK musi wybierać większość sędziów TK, a nie Prezydent RP!
Mam nadzieję, że Kukiz dochowa wierności głoszonym publicznie przez siebie ideałom!
Inne tematy w dziale Polityka