Jeden z zaproszonych do Polsatu przez prorządowego Jankowskiego ekonomistów, życzliwie z reguły wypowiadający się o Dobrej Zmianie, podał, że realna wartość 500+ wynosi obecnie ok.455 zł.
Czyli skok cen spowodowany od kwietnia 2016, kiedy to rozpoczęto wypłacanie tej mało skutecznej demograficznie zapomogi nawet dla dzieci z bogatszych rodzin, powoduje, że emeryt otrzymujący emeryturę minimalną w wysokości 888 zł netto na rękę traci miesięcznie z powodu wzrostu cen (888/500)*45 = 79,92 zł.
Jeśli więc rządzący w ubiegłym roku łaskawie emerytom przekazali 13-stą emeryturę, czyli wyżej wspomniane 888 zł na rękę, miesięcznie wyniosło to 74 zł.
A więc tym 74+ nawet nie skompensowali emerytom wzrostu cen, który im zawczasu zafundowali.
Jedną ręką dali co wcześniej ludziom starszym zabrali swoją polityką.
Powyższe wyliczenie dotyczy tylko ludzi pobierających minimalną emeryturą. Ci, którzy pobierają ją wyższą są oczywiście bardziej stratni, im wyższą emeryturę otrzymują.
Kolejna trzynastka wypłacona w 2020 roku bardziej skompensuje najuboższym wzrost cen, ale nie tak do końca w obliczu spodziewanej dużo wyższej inflacji.
Czyli szacunkowo z dwóch kolejnych trzynastek najubożsi emeryci realnie zobaczą maksymalnie połowę jednej, a ci bogatsi żadnej.
P.S. Ponadto te wyliczenia ekonomistów mogą być niedoszacowane, bo czy np. uwzględniają coś takiego: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szokujacy-raport-dotyczacy-zdrowia-w-polsce-dokladamy-miliardy-rocznie-do-leczenia-z/rzh1fwg?fbclid=IwAR2O4r9MCbSZIIHwGaO1yXOM7IRt7BRmeuHxGGxxZHFAuX8HJig-buNeSRw
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
