Po tym jak Ojciec Święty rozwiązał problem lustracji w polskim Kościele wziął się za regulację spraw afrykańskich (ach, ci kierownicy kuli ziemskiej). A swoją drogą szybkość i celność papieskich reakcji, na kolejne doniesienia o uwikłanym lecz nikomu nieszkodzącym biskupie, przypomina nieco skuteczność naszego obecnego rządu, a rzekłbym nawet, iż można snuć pewne analogię z samym Zbigniewem Chlebowskim. Ale zanim do Afryki zajedzie na swym rowerze ks. Mateusz, ojciec Brown lub inny detektyw w sutannie, sam Benedykt postanowił Afrykę odwiedzić.
Przypominam Wam, że pochodzę z kraju, gdzie pokój i braterstwo są drogie sercom jego ludności- rzekł na powitanie, choć nie było przy nim Eriki Steinbach. Potem już było tylko lepiej spotkał się z Arabusami i dodał otuchy walczącym z AIDS, mówiąc, iż prezerwatywy nie są rozwiązaniem problemu AIDS, tylko go pogłębiają. I trudno Ojcu naszemu odmówić racji, z pewnością słyszał ten dowcip jak to górale po naprawieniu turystce roweru, dwa tygodnie gumki nosili, bo ta tuż przed kazała im się zabezpieczyć. Papieskie świadectwo było jednak tym ważniejsze, że jak doniosła dziś La Stampa, misjonarze po cichu sami rozdają ten szatański lateks. Z jednej strony nie ma się im co dziwić, wszak jak to w Kościele, nauka, nauką, ale wszystko się może zmienić. A nuż Benedykt wstanie lewą nogą i zakaz odwoła. Wszak były czasy gdy kobiety porównywano do zwierząt, a dziś proszę: Maria Kaczyńska (i Jola Kwaśniewska) nazywane są Pierwszą Damą. Z drugiej jednak strony pamiętać należy, że prezerwatywa, w przeciwieństwie do wkładania sobie termometru do pochwy, jest niegodna i uwłaczająca, zaś o marnowaniu nasienia i odmowie rozmnażania mówić można tylko wtedy gdy się mechanicznie kapturek nałoży, a nie gdy się mechaniczne drzwi od sypialni zamknie i pójdzie pobiegać.
Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email:
gamaj@onet.eu
About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best
His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka