galopujący major galopujący major
34
BLOG

Potrzeba nowego Jaruzelskiego

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 30

 

 

Jestem zaskoczony, oburzony i wstrząśnięty. Po prostu szlag mnie trafia" –powiedzieć miał Dziennikowi (przepraszam za źródło) gen. Jaruzelski, gdy zrelacjonowano mu treść dokumentów SB o inwigilowaniu Kwaśniewskiego. W kwietniu 1989 r. przedstawiłem go Gorbaczowowi, pojechał do Moskwy jako moja prawa ręka. To nie do pomyślenia, że miesiąc później jakieś bydlaki z SB, bo inaczej nie mogę powiedzieć, śledziły człowieka stojącego blisko mnie i blisko Rakowskiego"- dodaje.I choć ja bardziej wstrząśnięty jestem tym, że Stefan Majewski ma zostać selekcjonerem reprezentacji (też za Dziennikiem), to nie można Panu Generałowi odmówić klasy. Od razu widać męża stanu, który stawia sprawę ostro i równie ostro odcina się od swego rzekomego, bydlęcego zaplecza. Ostatnio taki ostry był bodajże zimą 81/82 r. A narzekają, że w tychy metroseksulanych czasach brakuje nam Pinochetów, a tu proszę, taki, za przeproszeniem, rydzyk, czy wręcz nawet rydz- jaka piękna sztuka, nam się uchował. Cudze chwalicie, swego nie znacie – mówili do Kamińskiego, gdy leciał z ryngrafem. Ale może znają, w końcu skąd medialny sojusz PiS z SLD?

 

Tak czy inaczej brakuje nam surowego gospodarza, który zamiast grać w piłkę, tudzież flirtować z Wałęsą, towarzystwo wziąłby za twarz, a prawa naturalne pod rękę i wskazał, kto, jakie może rajdy (pokoju?) urządzać, kogo gloryfikować, jakie święta mają być wolne od pracy, czy wreszcie co to jest racja stanu. W razie czego Pan Korwin z Panem Wielomskim by pomogli, a nawet włożyli koronę. Weźmy bowiem kazus Wiktora Bateria, który w rosyjskiej gazecie skrytykował TVP za kadzenie Saakaszwilemu. Dla każdego z widzów jest oczywiste, że na obczyźnie ojczyzny Bater kalać krytyką nie może, nawet, jeśli to tylko ojczyźniane przedsiębiorstwo. Ale zdaje się, że Bater kalać nie powinien również kraju, w którym się zatrzymał, wszak jest jego gościem. Zaś w gościach należy się zachowywać i to również po powrocie. A więc po powrocie też kalać nie można. Ktoś powie, że za granicą kalać można kraje, w których się nie było, ale to błąd, bo to jakby kalać pielgrzymkę Radia Maryja, której się nie było uczestnikiem. A pielgrzymka to nie Woodstock, żeby kalać bez patrzenia, niemal w ciemno i po omacku. Trudno więc uznać sprawę Batera inaczej niż za beznadziejną.

 

Dlatego jeśli Bater chciał skrytykować, powinien zrobić to właśnie tak jak w tym dowcipie, z czasów, gen. Jaruzelskiego, mówiąc, że w rodzinnym kraju, owszem jest tak wielki dostatek, że może kupić sobie nawet słonia, ale no cholerę mu słoń, jak dorzuci pół pensji i będzie miał udko z kurczaka.

 

 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka