Czym jest dla mnie wolność?
Z racji faktu, że konkurs „Czym jest dla mnie wolność?” odbywa się pod patronatem salonu24.pl i przez tenże salon jest współorganizowany, chciałem w paru punktach wypisać, czego się w salonie nauczyłem i czym dla uczciwego Polaka, jest i powinna być, wolność. A więc do dzieła:
1. Wolność polega na tym, że jak ktoś zainwestuje pieniądze i przez kilka lat będzie tworzył program komputerowy, to ja mogę, wbrew jego woli, mu ten program za darmo skopiować
i używać. Bo ja nie mam tyle czasu i zdolności by program stworzyć, program jest mi potrzebny, a naiwny programista, nie zbiednieje, jeśli co tydzień nie będzie latał na zakupy do Nowego Jorku. Jak bogacze nie zechcą się dzielić, to podzielą im inni.
2. Wolność to możliwość nakazania innym przedsiębiorcom, żeby zamykali sklepy
w niedziele i święta, byle nie 1 maja, bo co gdyby Twoja żona pracowała w Tesco (sprawdzić czy nie ksiądz).
3. Wolność to nakaz by właściciel prywatnego klubu piłkarskiego, wynajmujący miejski stadion, wpuszczał mnie kiedy chce i jeśli już, to za niską opłatą. Bo ja też kocham piłkę.
4. Wolność to możliwość publikowania w gazecie rysunków geja z kozą, ale już nie możliwość pisania przez czytelników protestów z żądaniami tegoż rysownika dymisji. Bo czytelnicy powinni mieć prawo czytać, ale niekoniecznie pisać do redakcji, gdyż nie wiadomo jaki mają poziom IQ.
5. Wolność to zakaz świadczenia pracy w Święto Trzech Króli, bo tak było za samego marszałka Piłsudskiego, za którego wolność była w ogóle, że hej.
6. Wolność to zakaz palenia marihuany, bo ta uzależnia, co może prowadzić również do krzywdy postronnych, aczkolwiek piwo jest dobre, rybka lubi pływać, no i na drodze mamy przecież fotoradary.
7. Wolność to zakaz koncertu Madonny w Święto Kościelne, bo choć ta wyznaje Kabałę, to musi zrozumieć, że koncertować powinna wtedy, kiedy chcą tego osoby, które nie chodzą na jej koncerty. Zbyt wulgarne bowiem to przedstawienia.
8. Wolność to zakaz prawnie skutecznego zawierania dobrowolnej, jednostronnie zobowiązującej umowy, w której jedna osoba fizyczna (eutanazjujący) zobowiązuję się dokonać eutanazji na drugiej osobie fizycznej (eutanazjowany), na wypadek gdyby eutanazjowany popadł w stan eutanatyczny, określony w niniejszej umowie. Bo choć umowy warunkowe są zawierane powszechnie, a chcącemu nie dzieje się krzywda, to my i tak wiemy lepiej, od ojca i syna, którzy chcą dobrowolnie taką umowę zawrzeć.
Z wyrazami najwyższego szacunku, Wasz wolnościowy galopujący major.
Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email:
gamaj@onet.eu
About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best
His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka