galopujący major galopujący major
64
BLOG

Konsekwencje prawicowych wierzeń

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 20

O tym, że lewica jest relatywistyczna, wiadomo od dawna, że nie uznaje prawdy, że kręci, że od Bermana do Michnika, no i że ścioslogika. Tak jak wiadomo, z kolei, że prawica uważa, że jedynie prawda jest ciekawa, że kocha tradycję i że jest religijna, a w Polsce prawica głównie jest katolicka. Z tymi ostatnimi jednak nie do końca wiadomo, jak bowiem twierdzi kolega xiazeluka, odwoływanie się do tradycji, dajmy na to pogańskiej, nie jest cechą prawicy (musi więc być chyba lewicowe), a co gorsza, wśród polskiej prawicy, zdaje się, że nie może być ani jednego katolika. Jak bowiem pisze nam wspomniany kolega: Zgodnie z zasadami KK osoba, która postępuje w sposób rozmyślnie przeciwny wobec nauczania, sama się wyklucza z grona członków Kościoła, żaden formalizm w sensie bumagi z okrągła pieczątką nie jest tu wymagany. 

Tymczasem osoba, która postępuje w sposób rozmyślnie przeciwny wobec nauczania KK,to osoba, która z pewnością grzeszy, więc wszyscy ci, którzy stoją w kolejce do konfesjonału nie mogą być katolikami, no chyba że grzeszyli w sposób nierozmyślny. Ale to oznaczałoby ni mniej, ni więcej, jak to, że nie znają nauk swego Kościoła. Czyli, że katolik, który wie, że trzeba chodzić na msze, ale nie poszedł z lenistwa, katolikiem już nie jest. Zaś skoro Papież naukę KK zna, to idąc do swojego spowiednika idzie tam już, raczej nie jako katolik, więc tam w Watykanie ciągle muszą mieć problem z ważnością papieskich decyzji. Analogicznie zresztą mają w każej diecezji, diabli wiedzą, czy katolicy w ogóle istnieją na świecie, skoro każdy kataolik choć dwa razy poszedł do spowiedzi.

Tyle xiazeteologi, która jako hybryda teologii naturalnej jest przecież ważna, bo ciągle operujemy pojęciem „lewica”, „prawica”, a przecież warto odnotować w co ta prawica naprawdę wierzy. A jeżeli  jesteśmy już przy wierze, to zdaje się, że polska prawica wierzy, iż 4 czerwca niczego nie było, że nie obalono komuny, że to tylko przegrupowanie. Tedy gdy dziś dowiadujemy się, że w spocie UE nie ma wzmianki o tym, że Polacy obalili komunizm, że zaczęło się u nas – w Polsce, to chyba prawica powinna być wreszcie, choć po trochu zadowolona, że UE nie promuje kłamstwa na temat rzekomego obalenia. Do pełni szczęścia brakuje, tylko wzmianki, że u nas nie było żadnego przewrotu i nie się nie stało, no albo że była zdrada. Ale to pewnie już wkrótce, w końcu jedynie prawda jest ciekawa.     

 

 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka