Przyznali to nawet hierarchowie kościoła w Polsce, zmuszając rząd do obniżenia o połowę podatku obrotowego dla polskich przedsiębiorców (bo do tego sprowadza się tenże ład).
Jest to kolejna hultajska próba podniesienia podatków pod hasłem ich obniżenia. I nic chyba nie świadczy o antypoloniźmie Kaczyńskiego bardziej, niż jego wypowiedź o „cwaniakach co stracą”, bo tymi „cwaniakami” są przede wszystkim polscy producenci, w tym rolnicy.
Propozycje wysokości tego podatku ciągle się zmieniają (było prawie 10% po interwencji kościoła zostało ok 5, założę, że zejdą do 4%)
Musisz kupić surowca za 100000 PLN żeby sprzedać półprodukt za 110000 PLN. Potem kolejny producent musi kupić półprodukt 110000 żeby sprzedać za 120000. Każdy z nich zarobił 10k, więc kiedyś podatku dochodowego zapłaciliby łącznie 3x1700 PLN = 5100 PLN (minus kwota wolna, nie mająca tu znaczenia).
Przy polskim ładzie pierwszy zapłaci 4000 PLN, drugi 4400 trzeci 4800 – razem 12200 PLN. I potem jeszcze podatek od tego, co mu w kieszeni zostało.
A jest to tylko prosty przypadek rolnika, który sprzedał zboże do młyna, a młyn sprzedał mąkę piekarzowi, a piekarz bułkę tobie, drogi wyborco. I to wszystko zrobili osobiście, bez wynajętego transportu, który też swoje dołoży.
Jakby nie patrzeć 5100 to dużo mniej niż12200. Oczywistą konsekwencją tego będzie wzrost cen wszystkich produktów – i to gigantyczny. Nawet jeśliby wszyscy producenci zgodziliby się pracować charytatywnie (ta wypowiedź Kaczyńskiego o ograniczaniu ekspansji zarobkowej jest wyjątkowo głupia i obrzydliwa:) to i tak ceny wzrosną o co najmniej kilkadziesiąt procent – tak działa procent składany. Tak, że szykujcie się drogie owieczki, że jak bułka kosztowała 1 PLN to po nowym ładzie spokojnie będzie po 2PLN.
Oczywiście dla zachodnich oraz państwowych koncernów przewiduje się znaczące ułatwienia i ulgi:) Dlatego dojdzie do paradoksów, że chleb zdrożeje dwa razy, a paliwo nie. A najtaniej będzie kupować chleb sprowadzany z Czech przez niemiecką sieć.
Po co nam polscy przedsiębiorcy, wyborcy dobrej zmiany i tak z nich nie będzie, a mamy ich tyle w Niemczech:)
Inne tematy w dziale Polityka