Majdan w Dagestanie - czyli Putin zaczyna przegrywać na froncie wewnętrznym.

 Rewolucja w Rumunii zaczęła się w Timisoarze gdzie miejscowi Węgrzy stanęli w obronie miejscowego pastora. Za przykładem Węgrów Rumuni się chwycili za broń i parę dni później Nicolae Ceaușescu i jego żona stali już pod ścianą. W 1989 roku sytuacja w Rumunii przypominała to co widzimy dzisiaj w Rosji. Opozycja praktycznie nie istniała, naród był apatyczny i zastraszony, ale wystarczyła iskra, żeby wybuchła rewolucja. Rumuni zobaczyli, że Węgrzy potrafią się zbuntować i poszli w ich ślady.

Putin ogłosił mobilizację i etniczni Rosjanie idą w kamasze jak bydło na rzeź, ale nie dotyczy to mieszkańców Dagestanu.

Teraz parę słów o Dagestanie. Zdecydowana większość mieszkańców to wyznawcy islamu, Dagestan jest na Kaukazie. I tyle w temacie.