Najwyraźniej cel został osiągnięty. Spektakl medialny zorganizowany przez prokuraturę (albo kogoś innego, a prokuratura tylko wykonała swoje zadanie) przekonał większość społeczeństwa, w tym dziennikarzy. Jednakowoż celem nie było objawienie prawdy, lecz... no właśnie co? Pomogą nam to ustalić odpowiedzi na poniższe pytania:
2. Dlaczego Kaczmarek (i inni), za symboliczną opłatą, unikają aresztu?
Proszę o propozycję odpowiedzi szanownych Blogowiczów.
Na początek zgłaszam swoje:
1. Zaprezentowane nagrania mają mierną wartość dowodową, ale dużą propagandową.
2. vide pkt 1.
Czemu więc służył ów spektakl?
Zdyskredytowaniu Kaczmarka w oczach tzw. opinii oraz ustawienie go w szeregu. Cel został osiągnięty i prawdopodobnie nigdy nie zobaczymy sądowego zakończenia tej sprawy (bo nikomu na tym nie zależy, a zwłaszcza służbom specjalnym). A szkoda...
Komentarze
Pokaż komentarze