Znów rocznica. W nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku miał miejsce w Niemczech największy w historii pogrom ludności żydowskiej organizowany przez machinę państwową – Kristallnacht (Noc Kryształowa).
Pogrom ten odbył się w rocznicę urodzin twórcy Reformacji – Marcina Lutra (urodzonego 10 listopada 1483 roku), który początkowo reprezentował dość życzliwe (na tle epoki) nastawienie wobec Żydów, ponieważ liczył, że porzucą judaizm na rzecz zreformowanego przez niego chrześcijaństwa. Gdy to się nie stało, zwrócił się przeciwko Żydom ze skrajną nienawiścią.
W swoim traktacie „O Żydach i ich kłamstwach” (niem. „Von den Jüden und ihren Lügen„), wydanym po raz pierwszy w 1543 roku, Luter wzywał do traktowania Żydów w następujący sposób:
„podpalać ich synagogi i szkoły, a co nie da się spalić, na to narzucić ziemi i przysypać, żeby żaden człowiek na wieki nie oglądał ani kamienia, ani żużlu”, „niszczyć i burzyć ich domy”, „zabierać im wszystkie ich modlitewniki i Talmudy”, „ich rabinom pod karą śmierci zabronić nauczania”, „skonfiskować im całą gotówkę, klejnoty, złoto, srebro”, „zmusić do zarabiania na chleb w pocie czoła”.
„Tak beznadziejna, na wskroś zła, na wskroś diabelska rzecz jest z tymi Żydami związana, że przez te 1400 lat naszą plagą, naszą zarazą i wszelkim nieszczęściem byli i nadal są”
Jest oczywiste, że to nie Luter nakazał Niemcom dokonać pogromu w Noc Kryształową, ale jest faktem, że jego hasła były przez działaczy NSDAP wykorzystywane w antyżydowskiej propagandzie i traktowane z wielkim szacunkiem. I nie tylko przez działaczy. Wyniki wyborów udowadniają, że NSDAP miała większe poparcie w rejonach protestanckich, a mniejsze w katolickich. Antyżydowskość nazistów natrafiała na przychylniejszy grunt tam, gdzie Luter od stuleci był kolosalnym autorytetem religijnym. Większość historyków uważa, że poglądy Lutra odegrały znaczą rolę w kształtowaniu się niemieckiego antysemityzmu. W okresie działalności NSDAP, a później – istnienia III Rzeszy – stanowiły idealne uzasadnienie (historyczne i teologiczne) do ataków na Żydów, do odbierania im praw, a wreszcie do realizowania Zagłady.
Odwołania do traktatu Lutra i jego wezwań do przemocy wobec Żydów pojawiały się w większości antysemickich artykułów w Niemczech w okresie Republiki Weimarskiej i III Rzeszy. W „Mein Kampf” Hitler nazwał Lutra jednym z trzech niemieckich gigantów (pozostali dwaj to Fryderyk Wielki i Ryszard Wagner), a już w roku 1918 powiedział: „Luter był wielkim człowiekiem. Postrzegał Żyda tak, jak my dopiero zaczynamy go postrzegać dzisiaj„. Antyżydowskimi hasłami Lutra zachwycali się Heinrich Himmler i Alfred Rosenberg. W 1937 roku, na urodziny Juliusa Streichera – wydawcy nazistowskiego „Der Stürmer” – władze miasta Norymbergi wręczyły mu uroczyście pierwsze wydanie antyżydowskiego traktatu Lutra. Było ono wystawiane na widok publiczny w szklanej gablocie podczas nazistowskich wieców. Po wojnie, podczas procesu w Norymberdze, Streicher bronił się, argumentując, że w swoich artykułach nigdy nie napisał o Żydach niczego, czego czterysta lat wcześniej nie ogłosił Marcin Luter.
W nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku zamordowano kilkudziesięciu Żydów; znacznie większa liczba wówczas zaatakowanych zmarła w wyniku obrażeń oraz maltretowania w więzieniach i obozach; spalono 171 synagog, uszkodzono ponad 1400 synagog i domów modlitwy; zniszczono około 7500 sklepów oraz 29 dużych domów towarowych należących do Żydów; zdemolowano 171 domów mieszkalnych; zbezczeszczono prawie wszystkie żydowskie cmentarze; osadzono w obozach koncentracyjnych około 30 tys. Żydów – przede wszystkim w Dachau, Buchenwaldzie i Sachsenhausen.
Przy palonych synagogach były obecne oddziały niemieckiej straży pożarnej i nie gasiły pożarów. Bierność zachowała policja, która nie broniła bitych i upokarzanych. Zwyczajni obywatele niemieccy stali na ulicach i z nieskrywaną satysfakcją a nawet radością przyglądali się bezprawiu. Tysiące Niemców aktywnie uczestniczyły w biciu Żydów, w wandalizmie i rabunku.
Hugh Greene – korespondent „The Daily Telegraph” – pisał z Berlina:
„Przez całe popołudnie i wieczór rządziło w Berlinie prawo dzikiego motłochu, a hordy chuliganów zajmowały się orgią zniszczenia. W ciągu ostatnich pięciu lat widziałem kilka antyżydowskich wybuchów w Niemczech, ale nigdy nie było to tak upiorne. Rasowa nienawiść i histeria opanowały całkowicie zwyczajnych, zdawałoby się porządnych ludzi. Widziałem modnie ubrane kobiety klaszczące w dłonie i krzyczące z radości, podczas gdy szanowane matki z klasy średniej unosiły w górę swoje dzieci, aby mogły zobaczyć „zabawę„."
Wiele lat po II wojnie światowej Kościoły ewangelickie rozpoczęły proces odrzucania poglądów Lutra w kwestii żydowskiej. Od lat osiemdziesiątych XX wieku niektóre kościoły luterańskie formalnie zaprzeczyły tezom Lutra dotyczącym traktowania Żydów. W 1998 roku, w 60 rocznicę Nocy Kryształowej, Ewangelicko-Luterański Kościół w Bawarii opublikował oświadczenie, że Kościół Luterański powinien wyciągnąć wnioski z konsekwencji, jakie miały poglądy Lutra na Żydów i zdystansować się od każdego antyżydowskiego aspektu teologii Lutra.
Paweł Jędrzejewski
https://forumzydowpolskichonline.org/2019/11/06/kristallnacht-a-poglady-marcina-lutra/
Inne tematy w dziale Kultura