"Marzec trwa" - pisze Daniel Passent w Polityce.
"W 1968 roku doszło do zbrodni przeciwko ludzkości" - mówi Michał Zadara w wywiadzie dla gazeta.pl.
Wniosek:
"w Polsce już popełniania jest zbrodnia przeciwko ludzkości lub zaraz będzie"
Szaleństwo ogarnia umysły - jak widać.
I czyż nie ma racji Ronald S. Lauder pisząc "Czas złagodzić retorykę w Polsce"?
Wiem, wiem - nie TO dokładnie miał na myśli, ale rację ma!
Całe szczęście, są jeszcze głosy rozsądku. Uczestnicząca w pierwszej linii w Marcu'68 - Irena Lasota pisze "Jeszcze zostało trochę czasu do 8 marca, a już mi się niedobrze robi na widok niektórych porównań pomiędzy rokiem 1968 i 2018."
Jak to dobrze, że jeszcze komuś mądremu "robi się niedobrze". Cenne światełko w tunelu szaleństwa!
Czas złagodzić retorykę!
Tylko kto tego posłucha?
P.S.
Porównanie 2018 do 1968 ma - w założeniu - oskarżać OBECNY czas (2018), ale naprawdę działa w przeciwną stronę: ujmuje winy i grozy TAMTEMU czasowi (1968).
Paweł Jędrzejewski
http://www.fzp.net.pl/opinie/czas-zlagodzic-retoryke
Inne tematy w dziale Polityka