Odchodzący prezydent płaci za "ośmiorniczki"

Wybory prezydenckie wygrał kandydat Prawa i Sprawiedliwości - Andrzej Duda.

Jednak znacznie bardziej niż Andrzej Duda wygrał (gdyby chodziło przede wszystkim o Dudę, zwyciężyłby już w pierwszej turze), przegrała elita Platformy Obywatelskiej, która pod wpływem wieloletniego rządzenia bez odpowiedzialności i kontroli dała się zaślepić własnej pysze, bucie, arogancji, poczuciu bezkarności i przeświadczeniu o własnej nieomylności.

Innymi słowy, Bronisław Komorowski płaci polityczny rachunek za wszystkie ośmiorniczki zamówione kiedykolwiek w restauracji "Sowa i przyjaciele" przez Sikorskiego, Sienkiewicza i innych. Za sześć tysięcy, po które nie warto się schylać Bieńkowskiej. Za "teoretyczne istnienie państwa". A także za niezrealizowane obietnice i za odrzucone projekty referendów.

Pycha, arogancja, buta - to wszystko są cechy tak silnie zaślepiające i tak skutecznie odbierające zdolność oceny, że w kampanii prezydenckiej partyjny establishment PO popierając Bronisława Komorowskiego wierzył, iż swoim poparciem mu pomaga, podczas gdy naprawdę go pogrążał. Oni wszyscy tak bardzo nie zdają sobie sprawy, kim są w oczach ludzi, że zamiast pochować się w trakcie kampanii gdzieś po kątach, pchali się ze swym poparciem przed kamery.

W tym sensie, niedzielne wybory były bardzo budujące, jako archetypowa wręcz realizacja odwiecznej prawdy, że zuchwała pewność siebie połączona z lekceważeniem innych, musi prędzej czy później ponieść karę.

Co więcej, można być pewnym, iż nawet po tej klęsce, rządzący z PO nie uwierzą, że Komorowski przegrał przede wszystkim ze względu na nich, więc za klęskę obwinią albo sztab wyborczy i jego strategię, albo samego odchodzącego prezydenta, jednak z pewnością nie siebie samych (co zresztą już się dzieje).

Nie będą winić siebie, bo przecież na tym polega ślepota wynikająca z prawdziwej arogancji, która w ostatnich latach stała się dominującą cechą rządzącej partii. 

Ślepota, która bezlitośnie i nieuchronnie musi prowadzić do autodestrukcji.

Paweł Jędrzejewski

26 maja 2015.

http://www.fzp.net.pl/opinie/odchodzacy-prezydent-placi-za-osmiorniczki