Raport ADL na temat postaw antysemickich jest rozgłaszany w polskich mediach pod apokaliptycznym, acz fałszywym tytułem: „Polska najbardziej antysemickim krajem świata„. Fałszywym, bo „przebadano” tylko kilkanaście krajów, w tym żadnego muzułmańskiego.
Jednak załóżmy, że w tych wynikach jest „coś” z prawdy, czyli nastroje antyżydowskie w Polsce się zintensyfikowały. Bo czy tak rzeczywiście nie jest?
Jak to wyjaśnić?
Obawiam się, że jest to efekt procesu, przed którym ostrzegałem wielokrotnie i od lat (jeszcze przed Deklaracją Terezińską z roku 2009). Główną przyczyną wzrostu postaw niechęci wobec Żydów jest w Polsce ustawa 447, a – precyzyjniej – jej aspekt dotyczący „mienia bezspadkowego”.
Z tym „mieniem bezspadkowym” jest od zawsze skomplikowana sytuacja pod względem moralnym. W najprostszych słowach: Niemcy wymordowali polskich Żydów. Na mocy prawa ich własność przeszła na Skarb Państwa. Jednak poza aspektem prawnym jest też moralny: państwo polskie, czyli wszyscy obywatele, odnieśli niechcianą (podkreślam!) korzyść ze śmierci zamordowanych właścicieli, po których nie ocalał żaden spadkobierca. To niezaprzeczalny fakt. Niektóre domy już się rozsypały, drzewa w lasach dawno wycięto, biznesy nie działają od 85 lat. Ale ziemia została.
I teraz przychodzi ustawa 447, a w niej KLUCZOWY fragment, który dotyczy restytucji mienia bez spadkobierców. Czytamy, że ta restytucja ma być uzyskiwana „w celu pomocy potrzebującym ofiarom Holokaustu, w celu wspierania edukacji o Holokauście oraz w innych celach”.
Czyli przyjdą amerykańscy, żydowscy prawnicy – powiedzmy to wprost: rekiny! – i będą domagać się „mienia bezspadkowego”, mimo że nie są spadkobiercami zamordowanych, że nic ich nigdy z nimi nie łączyło. I w dodatku uzyskane pieniądze mogą wydawać w zasadzie dowolnie, bo przecież każdy cel jest „innym celem„.
O ile ogromne moralne dylematy wywołuje sytuacja, w której państwo polskie odnosi korzyść ze śmierci ofiar Holokaustu, o tyle skandalem pod każdym względem jest, aby jakieś organizacje, które z pomordowanymi nie miały nic wspólnego, uzyskiwały odszkodowania za ich majątki tylko dlatego, że sami się ustanowili ich „spadkobiercami”.
Z jednej strony – bezczelne żądania wspomagane przez amerykański Senat, a z drugiej strony fakt, któremu nikt nie może z czystym sumieniem zaprzeczyć: bezspadkowy majątek po polskich Żydach (którego niemieccy mordercy i złodzieje nie zdołali lub nie mogli wywieźć do Rzeszy), przejęło polskie państwo.
W tym momencie podkreślić trzeba jednak zasadniczą różnicę pomiędzy państwem polskim a wspomnianymi organizacjami: państwo polskie uzyskało tę korzyść nieintencjonalnie. Wbrew sobie. Zaatakowane i zniewolone. Organizacje te zaś chcą „krwawe” pieniądze przejąć całkiem świadomie. Taką mają intencję. Pod względem moralnym to wielka różnica.
Jakie jest rozwiązanie tej sytuacji?
Pisałem o tym kilkakrotnie. Istnieje wyjście sensowne i proste: fundusze uzyskane z przejęcia „mienia bezspadkowego” powinny być sukcesywnie, przez długie dziesięciolecia, przeznaczane na cel zgodny z wymienionym w ustawie 447 („wspieranie edukacji o Holokauście”), ale nie przez żadne organizacje, tylko przez Polskę, oraz wyłącznie według trybu i na zasadach ustalonych przez Polskę. Zamordowani byli polskimi obywatelami.
Oczywiście, nikt tego nie podchwycił.
Powstała sytuacja w gruncie rzeczy tragiczna. I pogłębia się. A końca nie widać.
Sytuacja jest tragiczna, bo konflikt będzie narastał. Po jednej stronie są ludzie bezwzględni, międzynarodowi gracze, lobbyści, z propagandowym aparatem medialnym. Po drugiej – ludzie, którzy widzą bezczelność tych żądań, ale – niestety – nie dostrzegają moralnego dylematu, o którym piszę, a który ich pośrednio dotyczy.
Rezultatem będzie wzrost emocji antyżydowskich, wzrost emocji antypolskich, nienawiść i wszystkie konsekwencje takiego zjawiska. Bardzo ponure, złe, agresywne jak złośliwy rak, nieusuwalne przez czas niedający się przewidzieć. Pośmiertny triumf Hitlera.
Domagający się odszkodowań za „mienie bezspadkowe” wykorzystają to propagandowo. Hasło będzie proste: „żydowska własność nie może pozostać w rękach antysemitów„.
Martwi mnie i przeraża to, co nachodzi, bo gigantyczna kłótnia o pieniądze ostatecznie i trwale pogorszy trudne relacje polsko-żydowskie. A dla ludzi, który dziś mają po 15 czy 20 lat, Holokaust będzie się na resztę życia kojarzył przede wszystkim z wielką, obrzydliwą awanturą o pieniądze po wymordowanych.
Organizacje domagające się „własności bezspadkowej” otworzyły – z chciwości, cynicznie – „puszkę Pandory”. Senat Stanów Zjednoczonych to bezrozumnie podstemplował pieczęcią z amerykańskim orłem.
Niewyobrażalny błąd.
Gorzej niż błąd: zła wola.
Paweł Jędrzejewski
https://forumzydowpolskichonline.org/2019/11/22/ustawa-447-sytuacja-jest-tragiczna-a-bedzie-gorzej/
Inne tematy w dziale Polityka