Jak to możliwe, że w ciągu 12 lat trwania
procederu – w setkach piekarni, masarni i przetwórni; podczas tysięcy kontroli przeprowadzanych przez odpowiednie służby sanitarne – nikt nigdy nie zbadał składu stosowanej soli będącej przecież główną przyprawą i konserwantem? Przyjmując, że służby te zdają sobie sprawę z istnienia na rynku jej tańszej, przemysłowej wersji (podobnie, jak w przypadku skażonego alkoholu).
Jak to możliwe, że w ciągu 12 lat trwania procederu – podczas kontroli skarbowych, które musiały mieć miejsce w firmach przynoszących milionowe zyski roczne – nikt nigdy nie sprawdził dostawców i odbiorców towaru, i nie skojarzył faktów?
Jak to jest, że zawsze, gdy słyszę jakoby TVN dotarł do jakichś informacji włącza mi się czerwona lampka?
f
ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka