***
Fobia – (…) przesadne reakcje zaniepokojenia i trwogi, pomimo świadomości o irracjonalności własnego lęku i zapewnień, że obiekt strachu nie stanowi realnego zagrożenia1
Dlaczego, zawsze, kiedy się pojawia zalążek czegokolwiek w najmniejszym stopniu związanego ze stosunkami polsko-rosyjskimi, pewna grupa ludzi ciągle wmawia Polakom genetyczną anty-rosyjskość? Dlaczego tylko my jesteśmy chorzy? Dlaczego chęć wciągnięcia nominalnie niepodległych państw w sferę wpływów zachodnich to wyraz historycznej fobii, a działania Rosji w tym samym kierunku, ale o innym wektorze to normalna polityka i zabezpieczanie żywotnych interesów?
***
Polaryzacja – Proces (…) w trakcie którego różnicują się postawy osób należących do danych zbiorowości wobec pewnego typu problemów. (…) Podczas polaryzacji tworzą się zazwyczaj w szybkim czasie dwa obozy (…)2
Dlaczego zawsze, kiedy się pojawia zalążek czegokolwiek w najmniejszym stopniu związanego z polityką rosyjską, podział wśród ekspertów, dziennikarzy i blogerów jest zawsze taki sam. Te same nazwiska i nicki, które nie lubią IPN i TVP znowu rozwodzą się nad wielkością Imperium i bredzą coś o gruzińskich czystkach etnicznych, natomiast ci, którzy owe instytucje kochają, na wszystko co z Rosją związane reagują wyciągnięciem noża. Dlaczego ten podział u nas jest tak ostry i zawsze tak przewidywalny? Nie jest prawdopodobne przecież, żeby Rosja organizowała swoją politykę zagraniczną pod dyktando tej, czy innej polskiej koterii. Czy prawacy mają obsesję na punkcie Rosji? Może, ale – dalibóg – dlaczego w takim razie lewacy zawsze wyrażają opinie będące lustrzanym odbiciem prawackich fobii? Czy to oznacza, że dyplomacja rosyjska zawsze ma rację, lub jej działania są zawsze w naszym interesie? Jeśli tak, czy jest to opinia oparta na jakimś dowodzie, czy tak przyjęto ex definitione? A może lewacy zawsze muszą mieć zdanie odmienne? Jak nie drżeć o polską politykę zagraniczną, skoro środowiska opiniotwórcze potrafią ją definiować tylko w opozycji do siebie nawzajem, a nie do tego, co się dzieje na zewnątrz Polski.
***
Racjonalizm – (…) postawa polegająca na porządkowaniu i poddawaniu logicznej krytyce docierających do nas wiadomości i odrzucanie tych, które nie pasują do ogólnie uznanych założeń3
Dlaczego... A zresztą, przeczytajcie sami.
Wczoraj w sporze między Gruzją a Rosją było jeden nieracjonalny gracz - Gruzja. Decyzja o ataku na Osetię była głupotą i błędem. Dziś jednak, jeśli prawdą jest że padło Gori, Rosja również przekracza granicę racjonalności. Czym innym jest odparcie ataku na Osetię, a czym innym jest atak na terytorium Gruzji. W tej sytuacji NATO zdecydowanie, łącznie z sankcjami militarnymi, musi zadeklarować iż będzie bronić integralności terytorialnej Gruzji4
Wot siurpryza!
FUTRZAK
1 za http://pl.wikipedia.org/wiki/Fobia
2 za http://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja_spo%C5%82eczna
3 za http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalizm
4 za www.lepszejutro.salon24.pl
ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka