Dlaczego mamy się zatrzymać na ten krótki moment, kiedy będziemy „stać przy sobie nawzajem”?
Dlatego, że nawet jeśli nasza pierwsza wielka licealna miłość okazała się być zdzirą, nie oznacza to, że kiedykolwiek zniknie do niej sentyment, pomimo, że teraz ostrożniej dobieramy sobie obiekty westchnień. Krytyczna opinia na temat decyzji o podjęciu walki nie kłóci się z chęcią uczczenia tych, którzy walczyli. Jeśli nawet się mylili w swoich oczekiwaniach i kalkulacjach, to składali swoje życie w ofierze z myślą o nas.
Dlatego, że to nie jest poparcie dla danej decyzji politycznej, ale symbol. Manifestacje w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja odbywające się przed ’89 nie oznaczały, że Polacy chcieli żyć w monarchii konstytucyjnej, tylko pokazywały władzy, że Polska nie zaczęła się od Manifestu Lipcowego i na nim się nie skończy. Podobnie dzisiejsze święto sprowadza się do prostego przekazu – tu byliśmy, tu jesteśmy i nigdzie się stąd nie ruszamy.
Dlatego w końcu, że nic nie dzieje się w próżni. Istnieją związki pomiędzy Powstaniem Warszawskim, czerwcem ’56, pierwszą Solidarnością i tym, gdzie znajdujemy się jako naród AD 2008. I trzeba mieć świadomość, że nawet nasza dzisiejsza mała wolność, nasze hołubione 2/7 suwerenności kosztowało furę pieniędzy, mnóstwo wysiłku i morze krwi. Bo za wszystko, co ma wartość – trzeba płacić. Ciągle i od nowa.
FUTRZAK
ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka