Futrzak Futrzak
42
BLOG

Tydzień na działce

Futrzak Futrzak Polityka Obserwuj notkę 24

Zaczęło się od wizyty w jednostce terenowej sprawnie zorganizowanej, profesjonalnej i finansowodlawszystkichdostępnej, prywatnej służby zdrowia, gdzie sympatyczna kobieta za ladą oświadczyła, że – pomimo uiszczenia jednej stówy za wizytę i drugiej za badanie – muszę zapłacić kolejną za wizytę, podczas której lekarz objaśni mi wyniki owego badania. W przeciwnym razie, wykresy i tabelki łaskawie wydrukowane na 6 – darmowych! hurra! – stronach A4 będę sobie mógł interpretować na własną rękę przy pomocy Wikipedii. Ciśnienie od razu mi skoczyło, ale holtera już mi zdjęli byli, więc się nie liczyło. Dziękuję Ci Falck, firmo troskliwa!

 

 

Na szczęście spokój i tętno miarowe w me serce wniosła radiowa Trójka ustami Dariusza Rosiaka, który wbrew faktom, logice i relacjom świadków snuł przez godzinę fantazje na temat kompleksów, ksenofobii i kulturowego zacofania polskich kibiców i Polaków en bloc, które jakoby miały swoją emanację podczas niedzielnego meczu w niewystarczająco euroentuzjastycznym zachowaniu Polaków podczas odgrywania hymnu Niemiec. Kres dywagacjom i liczeniu strat w ludziach i sprzęcie, jakie niewątpliwie poniesie Austria po najeździe sfrustrowanych, polskich Hunów, położyły co prawda doniesienia o reakcjach polskich kibiców na wynik czwartkowego drukowania

 

 

„Po meczu, rozegranym na wiedeńskim stadionie Ernsta Happela, kibice obu reprezentacji wyszli na ulice stolicy Austrii. […] Ulice Wiednia rozbrzmiewały klaksonami i śpiewami kibiców drużyny współgospodarzy. O wiele mniej weseli Polacy odpowiadali okrzykami i śpiewem.” za bankier.pl

 

nie w tym jednak rzecz. Wydawało się, że michnikowo-pacewiczowa maniera, ów styl prowadzenia dyskusji, w którym nie istnieje wyjściowe założenie, fakt czy opinia, ale istnieje niezmiennie ten sam wniosek końcowy, mówiący o genetycznej niższości narodowości polskiej, odeszły w przeszłość. Z radością i pewnego rodzaju wzruszeniem skonstatowałem, że ludzie rozumni są jeszcze wśród nas. Było to raczej kojące doświadczenie, podobne odsłuchaniu starej, dawno nieodtwarzanej płyty lub spotkaniu z sąsiadem, który 20 lat temu nam regularnie spuszczał wpierdol a teraz utył, posiwiał, żona go bije i już nas nie dogoni. Dziękuję Ci, Rosialdo!

 

 

Jak bardzo pochłania nas piłka nożna pokazuje fakt, że zupełnie niezauważona przemknęła afera na szczytach władzy. Min. obrony narodowej Bogdan Klich przyznał w wywiadzie, że [w sprawie Nangar Khel] co prawda nie zamierza „komentować działań prokuratury ani w żaden sposób wpływać na postępowanie sądowe”, ale prosił ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego „o to, aby prokuratura jak najszybciej zakończyła sprawę” gdyż „im szybciej zostanie wyjaśniona, tym lepiej dla prestiżu wojska w kraju i dla naszych misji za granicą”. Brak zainteresowania środowisk twórczych, tygodników opinii i blogerów śledczych tą wypowiedzią można tłumaczyć jedynie piłkarskimi emocjami, skoro nie raz i nie dwa dali oni poznać za czasów reżimu Kaczyńskich, że kwestie wszelakich nacisków i manipulowania śledztwami leżą im na sercu. Dziękujemy Ci, Howardzie!

 

 

Na szczęście emocje już opadają i ogląd rzeczywistości ostrzejszym czynią, więc można będzie z nowymi siłami ruszyć do walki o przekształcenie bezustannie dziadowskiego dziś w niezmiennie lepsze jutro. Punktem zaczepienia może stać się np. skandaliczna wypowiedź urzędującego prezydenta, który po raz kolejny śmiał wyrazić jakąś opinię, do czego wg red. Żakowskiego uprawniony nie jest, i podważył – o zgrozo! – werdykt niezawisłego sędziego.

 

 

„Nie wygrywa się meczu dyktując rzut karny w 92 minucie - tak prezydent Lech Kaczyński skomentował wynik meczu Polska-Austria 1:1.” za interia.pl

 

 

 

Sędzia co prawda jest piłkarski, ale nie takie imprezy się kładło, więc i to na pewno da się jakoś wpleść w tezy o wyssanych z mlekiem kocim autorytarnych skłonnościach The Terrible Twins. A biorąc pod uwagę narodowość sędziego, może nawet udałoby się, viribus unitis przy boskich auxiliach, nawet trochę powstydzić przed Europą, zanim nas ubiegną Irlandczycy?

 

FUTRZAK

Futrzak
O mnie Futrzak

ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka